TVN starał się umieścić Małgorzatę Rozenek w różnych rolach - od "perfekcyjnej pani domu" poprzez "menedżerkę" ratującą podupadłe hotele po specjalistkę od savoir-vivre'u dla młodych dziewcząt. 37- lub 46-latka do dziś najchętniej wypowiada się na tematy związane z naczyniami w zlewie i kurzem na półkach:
Nie umiem odpoczywać w bałaganie. Nie wstydzę się tego. Nie odpocznę, kiedy mam naczynia w zlewie. Przestrzeń domowa to ważne miejsce, tam zaczynamy działać. To daje poczucie kontroli. Ja lubię mieć poukładane życie, które i tak jest szalone. Zdarza mi się mieć naczynia w zlewie, okruchy, ale mam to krócej niż inni.
To pewnie przez Radka, który "nie jest domowy".
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news