Marzena Rogalska od lat prowadzi w TVP2 poranny program Pytanie na śniadanie, w którym przeżyła kilka dramatycznych momentów. Do historii przeszedł już słynny odcinek, w którym zaproszony gość, iluzjonista o pseudonimie Pan Ząbek, wbił jej w rękę gwóźdź. Choć podejrzewano, że sytuacja była "ustawiona", prezenterka przekonywała, że wypadek naprawdę miał miejsce.
Przypomnijmy: Rogalska komentuje "gwóźdź programu": "Prawda jest taka, że zostałam zraniona. Sztuczka się nie udała"
Ostatnio z kolei Marzena w trakcie jednego z odcinków nagrywanych w ogrodzie... spadła z hamaka. Rogalska szybko obróciła całą sytuację w żart.
Marzena jest znana z pogodnego usposobienia i dużego poczucia humoru, dzięki któremu potrafi wybrnąć z tego typu krępujących sytuacji. Być może właśnie życiowy optymizm sprawia, że jest również w znakomitej formie fizycznej.
50-latka opublikowała na Instagramie kilka nowych zdjęć, na których zachwyca promienną cerą i szerokim uśmiechem. W komentarzach internauci zwracają uwagę, że prezenterka wygląda kwitnąco. Niektórzy mieli nawet problem z rozpoznaniem jej.
"O matko, nie poznałam! Makijaż pierwsza klasa, a i uczesanie odejmuje ze 20 lat", "Czas się zatrzymał", "Niepodobna do siebie", "A co pani tak twarz się zmieniła?" - pytają.
Rogalska postanowiła odpowiedzieć: "Niech się pani nie doszukuje, pomalowałam się" - napisała.
Część fanów zwróciła też uwagę na rzekome podobieństwo Marzeny do innej blondwłosej dziennikarki.
"Z daleka myślałam, że to Aga Woźniak-Starak", "Ja też myślałam, że to pani Agnieszka", "Też pomyślałem, że Szulim" - piszą.
Faktycznie, można się pomylić?