Maja Sablewska zyskała popularność w Polsce jako słynna "menadżerka gwiazd". Celebrytka zajmowała się karierą m.in. Mariny czy Edyty Górniak. Prawie każda z jej współprac kończyła się głośnym konfliktem. W końcu Sablewska postanowiła zająć się własną karierą.
Mai dane było przez jakiś czas nacieszyć się posadą jurorki w muzycznym show TVN "X Factor". Następnie stacja zaoferowała jej poprowadzenie modowego programu, w którym pomagała kobietom zmieniać styl. W końcu kto miałby to robić, jak nie Sablewska, która sama przeszła ogromną metamorfozę dzięki "diecie zmieniającej rysy twarzy".
Ostatnimi czasy celebrytka stawia jednak na karierę influencerki, publikując na w sieci swoje wdzięki. Na Instagramie śledzi ją ponad pół miliona użytkowników, dlatego Sablewska stara się jak może, by zapewnić obserwatorom, jak najwięcej atrakcji. W niedawnej rozmowie z Pudelkiem Maja wytłumaczyła, dlaczego na jej profilu można znaleźć tak dużo roznegliżowanych zdjęć. Okazuje się, że Instagram jest dla niej swoistym CV.
Widzę tam siebie w wyzwolonym nastroju i estetyce, którą lubię. Na tych zdjęciach często są przedmioty lub sytuacje, w których się znajduję. Świadomie rzeźbię swoje ciało i to potem przekłada się na zdjęcia, i na to, jak siebie widzę. Instagram to mój album i CV, tam pokazuje swój brand – powiedziała w rozmowie z reporterem Pudelka, Michałem Dziedzicem.
Najnowszą publikacją w sieci celebrytka udowodniła, że wciąż identyfikuje się z wypowiedzianymi słowami. Na profilu Sablewskiej pojawiła się właśnie nowa fotka, na której roześmiana celebrytka "w stroju Ewy" leży na hotelowym łóżku, zakrywając nagie ciało gazetą.
Momenty – podpisała tajemniczo fotografię Maja.
Dzięki oznaczeniu lokalizacji wiadomo, że celebrytka przebywa obecnie w Paryżu razem ze swoim ukochanym, który jest jednocześnie autorem opublikowanego na Instagramie "dzieła".
Patrząc na komentarze internautów, fotka chyba przypadła im do gustu.
Bogini; Te nogi; Kocham; Świetnie – pisali obserwatorzy celebrytki.
A wam, jak się podoba nowa fotka Mai?