Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

Rozgoryczona Weronika Rosati komentuje decyzję sądu: "TAKĄ MAMY RZECZYWISTOŚĆ"

244
Podziel się:

Aktorka dostała zakaz publicznego wypowiadania się na temat stosowania przemocy przez jej byłego partnera. "Jak to powiedział Arystoteles: By uniknąć krytyki, nic nie mów, nic nie rób, bądź nikim" - podsumowuje 36-latka.

Rozgoryczona Weronika Rosati komentuje decyzję sądu: "TAKĄ MAMY RZECZYWISTOŚĆ"
Weronika Rosati gorzko o decyzji sądu

Od niemal dwóch lat Weronika Rosati toczy batalię ze swoim byłym partnerem i ojcem jej dziecka, Robertem Śmigielskim. Aktorka twierdzi, że znany ortopeda stosował wobec niej przemoc "psychiczną, fizyczną i ekonomiczną". Gwiazda walczyła w sądzie o alimenty, ograniczenie Śmigielskiemu kontaktów z córką i zmianę jej nazwiska na "Rosati".

W odpowiedzi Śmigielski złożył przeciwko Weronice akt oskarżenia, w którym zarzucił jej m.in. serię pomówień, które negatywnie wpłynęły na jego życie prywatne oraz zawodowe.

Kilka dni temu w warszawskim Sądzie Apelacyjnym odbyła się rozprawa, na której zapadła decyzja w sprawie medialnych wypowiedzi Weroniki o jej związku z Robertem. Na aktorkę nałożono zakaz publicznego wypowiadania się na temat stosowania przemocy przez byłego partnera.

Celebrytka jest wstrząśnięta decyzją sądu i uważa, że "oprawca jest bardziej chroniony przez prawo niż ofiara".

Zobacz także: Weronika Rosati pogodzi się z Robertem Śmigielskim? "Chcę, żeby córeczka również nosiła moje nazwisko"

Wyrok odbił się na zdrowiu Weroniki do tego stopnia, że wylądowała pod kroplówką. Na Instagramie zamieściła zdjęcie ze szpitala i napisała, że "ze stresu i wykończenia jej organizm odmawia współpracy".

Po wyjściu ze szpitala aktorka zamieściła na swoim profilu wpis.

Kochani, dzięki za miłe wiadomości - czuję się lepiej po kroplówce i dniu na świeżym, morskim powietrzu i słońcu. Jak to powiedział Arystoteles: "By uniknąć krytyki, nic nie mów, nic nie rób, bądź nikim". Więc mam pamiętać teraz, by być nikim. Zabawne, bo motto antyprzemocowe Urzędu Miasta Warszawy to "Przemoc karmi się milczeniem". Pewnie dlatego przemoc się tak świetnie roztyła w Polsce, a teraz jeszcze bardziej w czasie pandemii.

Boję się tylko, by nagle teraz ofiary gwałtów, molestowań, pedofilii, mobbingu i oczywiście przemocy domowej, nie dostały nakazu milczenia, a do tego by nie zostały ukarane za opowiadanie o swoich krzywdach, bo ich wyznania szkodzą karierom ich oprawców i przeszkadzają w ich życiu prywatnym. Serio, to nie żart, tak to właśnie wygląda. Taką mamy rzeczywistość. Dobra, to od teraz będzie głównie "słodkie życie" pokazywane na Instagramie - stwierdziła gorzko aktorka.

W komentarzach fani okazują jej wsparcie.

"Trzymaj się Weronika", "To niewiarygodne, naprawdę", "Polska to chory kraj", Życzę siły i wytrwałości w tej walce" - piszą.

A Wy co sądzicie o decyzji sądu?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(244)
WYRÓŻNIONE
Ada
5 lata temu
Pomijając wątek sądowy. Zafundować sobie dziecko z gościem, który ma gromadę ślubnych i nieślubnych dzieci, by o byłych żonach nie wspomnieć, to mistrzostwo niedojrzałości.
Modliszka
5 lata temu
Czy ona była kiedykolwiek z facetem,którego nie ciągałaby po sądach?
Gość
5 lata temu
Weronika normalna nie jest
Lol
5 lata temu
Weroniko, cytując te słowa, wierzysz, że jesteś KIMŚ szczególnym? 😂
Lllll
5 lata temu
Myśle, ze najpierw powinien być wyrok czy się nad nią znęcał czy nie a później opowieści na ten temat w mediach bo tak naprawdę teraz możemy się tylko domyślać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (244)
gosc
5 lata temu
Dobrze że tak szybko zauważyłaś ze stosuje przemoc psychiczną.
Gosc
5 lata temu
Niewiedzàc dlaczego , niewierze jej
Dodo
5 lata temu
Ja nie chce nikogo osądzać, ale przez takie akcje problem przemocy i poważnych spraw traci znaczenie. Kurde ja nie wiem jak było, ale serio która/który chciałby o tym ogłosić całej Polsce? Normalna osoba powiedziałaby o tym najbliższej rodzinie, przyjaciołom a nie na łamach gazet i Instagrama. Ale oczywiście przecież to jest działanie dla dobra wszystkich Polaków ba! Świata, w którym ludzie doświadczają przemocy. I relacjonowanie na bieżąca co się dzieje na rozprawach ! Powiedziała raz i starczy każdy wie ! Po co ciagle męczyć ten temat czy to przyjemne taka terapia przed niemal cała Polska ?
Edek
5 lata temu
STIVEN TYLER !!!
edi
5 lata temu
ten sponsoring byl za droi , czyj portfel by to wytrzymal
ABC
5 lata temu
Swego czasu Weroniczka „Esterka” sama sądownie próbowała zamknąć usta Żuławskiemu bo niszczył Jej „Dobre Imię”. Zapomniał wół jak cielęciem był. PS. Celebryci i ich psychofani, skończcie nadużywać słowa „Hate”.
gosc
5 lata temu
ona nie moze nowic a on moze bic i nikt nie ma sie o tym dowiedziec . opinia publiczna ma prawo to wiedziec . on jej moze szkodzic ona jemu nie. strasznie sprawiedliwy sad ktory ma wspolczucie dla oprawcy
Bell
5 lata temu
No i spokój
Aga
5 lata temu
A może ta biedna dziewczyna tak trafiła ludzie! Nie krzywdźcie słowem czasem życie potrafi poskładać człowieka jak kartkę papieru😔
gosc maciej
5 lata temu
Kobiety i znane osoby szczegolnie kobiety uzywaja slawy i rozglosu jako broni w takich zwiazkach
prokreacja
5 lata temu
Jak myślicie? Będzie stał p. Śmigielski, jakiś podrzędny aktor serialowy, kierowca autobusu, striptizer męski. Do kogo będzie najdłuższa kolejka dziewczyn(kobiet) ???
Jula
5 lata temu
Żuławski (któremu Rosati sądownie zabroniła pisać na swój temat !!!) mówił, że Rosati nie czyta książek tylko wkuwa cytaty, żeby zabłysnąć w towarzystwie. Sąd nie zamknął usta ofiarom przemocy, tylko upadłej celebrytce, która postanowiła się wypromować na rzekomej przemocy partnera i sama obwołała się rzeczniczką krzywdzonych kobiet. Gdyby kłamczucha miała jakiekolwiek dowody to Śmigielski już dawno byłby skazany albo po cichu zgodziłby się na wszystkie jej żądania, żeby nie psuć sobie opinii !
Bunia
5 lata temu
Domniemanie niewinności. Nie wiem co ona taka zdziwiona.
Maria
5 lata temu
Niech się najpierw sama ogarnie. Tolerowała przemoc tkwiąc w toksycznym związku. Gdzie wtedy byłą mamusia? Pozwalała na to? Przecież są w tak wielkiej przyjaźni? Gdyby moja córka szepnęła chociaż słówko, że facet ją bije (!), natychmiast sama doniosłabym na policję!
...
Następna strona