Wiktoria Sypucińska jest jedną z największych fanek obsesyjnego "poprawiania" urody w polskim show biznesie. Gwiazdka Warsaw Shore na przestrzeni ostatnich kilku lat przeistoczyła się w "instagramową seksbombę", choć jak twierdzą niektórzy, efekt jest nieco karykaturalny. Sypucińska nie przejmuje się jednak krytyką i z dumą prezentuje obfite wargi, wydatną żuchwę oraz dorodne piersi.
Jakiś czas temu skrupulatnie relacjonowała na Instagramie operację powiększenia swoich miseczek, promując przy okazji usługi jednego z chirurgów. Niestety, efekt nie zadawala celebrytki, która wyznała, że musi wykonać kolejną operację i tym razem nie zamierza już robić jej w Polsce, ale w Turcji.
Zobacz też: Wiktoria Sypucińska z powodu koronawirusa utknęła w Stambule po OPERACJI NOSA: "Jedyne, co mamy, to siebie"
Już się parę razy zawiodłam na lekarzach w Polsce i po ostatniej operacji powiedziałam sobie, że już nigdy nie zoperuję się w Polsce. Lekarze tam (w Turcji - przyp. red.) mają zupełnie inne podejście do pacjenta. Oni czekają tam na ciebie, a nie ty na lekarza i każdy jest traktowany indywidualnie, a przede wszystkim słuchają i nie narzucają swojego zdania czego w Polsce brakuje - zdradziła zawiedziona celebrytka.
Influencerka dała też do zrozumienia, że nie ma najlepszej opinii o swoim byłym lekarzu.
Na pewno po swoich doświadczeniach wiem, że wybór lekarza musi być bardzo przemyślany i gdybym mogła to cofnęłabym czas i zastanowiłabym się jeszcze trzy razy, uderzyłabym się w głowę i pomyślała jeszcze raz. Ale nie mam zamiaru mówić na swojego byłego lekarza źle, dlatego nie piszcie mi pytań na ten temat. Nie należę do takich osób i są to tematy, które rozegram sama bez szumu ludzi - stwierdziła Wiktoria.
Zobacz też: Obfite kule Sypucińskiej na imprezie Hulakula. Obok nich znudzony Stramowski i bladziutka Ola Ciupa
Jestem niezadowolona i to bardzo, jestem też po badaniach USG i nawet muszę wyciągnąć implant i wykonać operację, aby wszystko było poprawnie przeprowadzone. Było super parę miesięcy, a później opadły co sami zauważyliście, a dwa chcę wykonać operację pod mięsień i "turecką" metodą. Oni to po prostu robią lepiej i na dłużej - dodała Sypucińska.
Celebrytka, która w Turcji przeszła operację nosa, zapowiedziała, że niebawem znów odwiedzi Bliski Wschód i oczywiście zrelacjonuje całą "wycieczkę".
Czekacie z niecierpliwością?