Nie da się ukryć, że polski show biznes przeżywa ostatnio prawdziwy baby boom. Niedawno do grona mam dołączyły Maja Hyży oraz Agnieszka Radwańska. Na narodziny swojej pierwszej pociechy z niecierpliwością wyczekuje również Lara Gessler.
Córka ekscentrycznej restauratorki i jej partner Piotr Szeląg podzielili się ze światem radosną nowiną pod koniec kwietnia. Od momentu ogłoszenia ciąży Lara Gessler coraz chętniej chwali się jej szczegółami w mediach społecznościowych. Na jej instagramowym profilu nieustannie możemy podziwiać kolejne fotografie rosnącego brzucha, odważna celebrytka zdążyła już nawet zafundować sobie nagą sesję w centrum Warszawy...
Przypomnijmy: Ciężarna Lara Gessler hasa NA GOLASA po Mokotowskiej w nowej sesji zdjęciowej (ZDJĘCIA)
Zobacz również: Wzruszona Magda Gessler rozpływa się nad ciążowym brzuchem Lary: "Nosi w nim córunię" (FOTO)
Niedawno Lara z dumą ogłosiła, że wraz z partnerem spodziewają się narodzin córki. W związku z rychłym powiększeniem rodziny, Gessler i jej ukochany postanowili ostatnio przeprowadzić się do nowego lokum. W czwartek ciężarna celebrytka pochwaliła się w sieci, że parze udało się już zmienić miejsce zamieszkania.
3 dni przygotowań do przeprowadzki. Dziś przeprowadzka i świat wygląda tak! Pamiętajcie, że prawdziwa robota zaczyna się po przeprowadzce - napisała na Insta Story Lara, przy okazji prezentując swoim obserwatorom stertę kartonów.
Następnego dnia Gessler udostępniła w swojej instagramowej relacji zdjęcie z pierwszego poranka "na nowym". Przeprowadzkę na swoim profilu postanowił również uwiecznić jej partner Piotr Szeląg. Przyszły tata poszedł jednak o krok dalej i pokazał światu, jak w negliżu ucztuje przy kuchennym stole.
W eklektycznym nastroju. Stary bałagan w nowym porządku - napisał pod fotografią.
Zachwycona autorka ujęcia nie mogła odmówić sobie komplementu w kierunku ukochanego.
Kocham cię bardzo - zapewniła Lara.
Zobaczcie, jak Lara Gessler i Piotr Szeląg uczcili przeprowadzkę do nowego lokum.
Zobacz również: "Fanka" krytykuje NAGĄ SESJĘ Lary Gessler na Mokotowskiej: "Trochę przesada. Czasem lepiej odsłonić MNIEJ"