Sylwia Peretti coraz wyraźniej walczy o swoje miejsce w polskim show biznesie. Przed laty obecna "królowa życia" wystąpiła w Kuchennych rewolucjach i był to dopiero początek jej drogi do sławy. Dziś nowa gwiazda TTV próbuje swoich sił jako influencerka i chwali się wystawnym życiem i drogimi ubraniami na Instagramie.
Aktywność na Instagramie to dla Sylwii Peretti także pretekst do tego, aby chwalić się w sieci rozlicznymi metamorfozami. Tydzień temu informowaliśmy, że "królowa życia" postawiła na radykalną zmianę i pokazała się w nowej fryzurze. Fani porównywali ją wtedy do Małgorzaty Rozenek, która od jakiegoś czasu pokazuje się w bardzo podobnym uczesaniu.
Teraz Sylwia pochwaliła się w sieci kolejną metamorfozą i postanowiła wytłumaczyć się z nagłej zmiany, którą zaprezentowała światu w zeszłym tygodniu. Z jej posta dowiadujemy się, że wcale nie ścięła włosów, a jedynie robi "przymiarki" do poważniejszej zmiany fryzury. Wyraźnie cieszy się też z tego, że została dzięki temu dostrzeżona.
Nigdy nie napisałam, że obcięłam. Teraz też nie mówię, że zafarbowałam. Dzięki Wam, zrozumiałam, ile emocji wzbudzają moje włosy. Wcale się nie dziwię, również je uwielbiam. Tym bardziej że są naturalne i przynajmniej do ślubu będą miały się całkiem dobrze. Natomiast serio planuje zmianę, stąd przymiarki - uspokoiła "królowa życia" w swoim poście.
Będziecie teraz spać spokojniej?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!