To, że bogaci rodzice często rozpieszczają swoje pociechy, nie jest w zasadzie niczym nowym. Nieco inne podejście do sprawy prezentują z kolei Samuel Leeds, coach biznesowy, oraz jego żona. Ich zdaniem osoby majętne nie powinny bezwarunkowo otaczać dzieci luksusem i wyrazili to w dość nietypowy sposób. Internauci nie są przekonani do ich pomysłu.
Zobacz też: Amerykanka obwołana NAJBARDZIEJ SKĄPĄ MILIONERKĄ na świecie nie myje sztućców i żywi się... KOCIĄ KARMĄ
Zostawili dzieci w klasie ekonomicznej i sami poszli do pierwszej. Podali powód
Na profilu Samuela na TikToku pojawiło się nagranie, na którym widzimy, jak podczas lotu samolotem mężczyzna zostawia dzieci w klasie ekonomicznej, po czym sam żwawo rusza w kierunku pierwszej, aby dołączyć tam do żony. Leeds pokazał, jak macha córce na pożegnanie, a na ekranie pokazał się przekaz, który rozbudził gorącą dyskusję wśród internautów.
Bogacze, nie rozpieszczajcie dzieci - doradził.
Zobacz także: Milionerka twierdzi, że pieniądze NIE DAJĄ SZCZĘŚCIA. Mówi o negatywnych stronach bogactwa: "Dziś nie czuję się szczęśliwsza"
Mężczyzna relacjonował też, jak mija i nie zatrzymuje się w klasie ekonomicznej, pisząc, że "zapracował na to", aby latać w jak najlepszych warunkach. Wkrótce dociera na miejsce, gdzie oprócz uśmiechniętej ukochanej w klasie premium czekał na niego obiad. Na wypadek wątpliwości w opisie zapewnił, że w klasie ekonomicznej wraz z dziećmi została ich niania.
Nie martwcie się, siedziała z nimi niania! Nie rozpieszczajcie dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zostawili dzieci w klasie ekonomicznej. Internauci są oburzeni: "Dla mnie to dziwne"
Nagranie wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. Jedni zarzucają parze, że są samolubni i to w stosunku do własnych pociech, inni z kolei bronią ich postawy. Zdaniem tych drugich to dobry sposób, aby dzieci nauczyły się wartości pieniądza. Patrząc na dyskusję pod filmikiem, argumenty jednych niekoniecznie przekonują tych drugich.
"Dla mnie to po prostu dziwne. Nieważne jak byłabym bogata, dzieci siedziałyby ze mną", "W domu też mają małą kabinę, żeby bogactwo nie uderzyło im do głowy?", "Milionera chyba stać na bilety w tej samej klasie dla całej rodziny...", "Poleciałam z rodziną na wakacje pierwszą klasą i niania z dziećmi była z nami w pierwszej klasie. To nie ma nic wspólnego z rozpieszczaniem", "Nie chcecie spędzać czasu z własnymi dziećmi?" - grzmieli ci pierwsi.
"To wspaniały pomysł. To twoje pieniądze, nie ich. Niech się nauczą zarabiać własne", "Nie widzę w tym nic złego", "Pełna zgoda. Dzieci muszą się nauczyć szacunku", "Szacunek. Dzięki temu dzieci nie będą roszczeniowe" - kontrowali drudzy.
A wy co myślicie?