Wciąż nie milkną echa medialnej burzy wywołanej słynnym już postem Kingi Rusin, w którym dziennikarka szczegółowo opisała naszpikowaną gwiazdami hollywoodzką imprezę. Zdjęcie 48-latki pozującej z Adele zdążyło obiec cały świat, a zagraniczne portale przez kilka dni rozpisywały się o niewiarygodnej przygodzie Polki i jej interakcjach z najważniejszymi osobistościami świata kina i muzyki.
Okazję do wyśmiania jednej z największych twarzy TVN-u postanowiła wykorzystać konkurencyjna stacja. W niedzielę w Wiadomościach wyemitowano materiał o Rusin, w którym nazwano ją "jedną z twarzy pseudoelity, która od lat próbuje mówić Polakom, jak mają żyć".
Obraźliwy reportaż nie przypadł do gustu widzom, którzy zgodnie uznali, że TVP dopuściło się publicznego szykanowania i oczerniania celebrytki.
Widzowie komentują materiał TVP o Kindze Rusin: "Głupie, durne, beznadziejne, chamskie i PRYMITYWNE"
Nie trzeba było długo czekać, aż głos w sprawie zabierze sama zainteresowana. W poniedziałek na profilu instagramowym Rusin pojawił się obszerny post, w którym gwiazda odniosła się kontrowersyjnego fragmentu niedzielnych Wiadomości. Kinga nie kryła furii.
"Do TVP, po wczorajszym materiale o mnie w Wiadomościach: wy żałosne, kłamliwe kreatury! 2 miliardy zamiast na onkologię na taką bzdurną, tępą propagandę!? I to w takim dennym wykonaniu! Jak zwykle, same kłamstwa, manipulacje i szczucie! Zaczynając od chamskiego komentarza o "pseudo-elitach gardzących Polakami", poprzez pseudo aktorstwo lektora, podkładającego rzekomo mój głos i sugestie o nietrzeźwości, a na wyssanych z palca "faktach" kończąc.
Poniżej kilka przykładów.
Nie jest prawdą, że, jak podaliście, mój wpis wywołał falę oburzenia na świecie! Opublikowanie zdjęcia z Adele (które, nota bene, ona sama wybrała spośród kilku), zrobionego poza miejscem zabawy, media na całym świecie uznały za news i za sukces, ponieważ było to pierwsze korzystne zdjęcie "odchudzonej" Adele, do którego na dodatek pozowała, a nie zostało zrobione z ukrycia.
Nie jest prawdą, jak sugerujecie, że post z relacją z imprezy naruszał czyjeś prawo do prywatności! Relacja nie ujawniała intymnych szczegółów relacji osobistych oraz zasłyszanych informacji prywatnych. Relacja jest głównie opisem moich przeżyć osobistych, a nie cudzych.
Nie jest prawdą, jak twierdzicie, że Chrissy Teigen skomentowała mój wpis czy zwracała się do mnie! Nie zwracała się do żadnego z dziennikarzy.
Nie jest prawdą, jak podajecie, że wszystkie stacje pisały o mnie jako o rosyjskiej dziennikarce! Zrobiły tak tylko 2 portale spośród kilkuset i szybko zmieniły opisy.
Na wspaniałą imprezę chciało się dostać wielu dziennikarzy by cokolwiek z niej zrelacjonować. W swoim poście oddałam klimat imprezy naszpikowanej gwiazdami (bez prywatnych szczegółów). W telewizji amerykańskiej świetnie zrobił to Trevor Noah, w swoim słynnym talk show, opisując własne przygody z imprezy (i podobnie jak ja określił to przeżycie jako surrealistyczne).
Manipulujecie również wypowiedziami innych osób występujących w materiale. Jedna z nich przyznała to dziś i wskazała, że w wyniku tego powstało "coś obrzydliwego".
Pozwy zostaną skierowane nie tylko przeciwko TVP, ale i osobom, które ten szkalujący materiał przygotowały. A odszkodowanie przeznaczę w całości na potrzeby polskiej onkologii!"
Dziwicie się jej?