Choć Antoni Pawlicki nie ukrywał, że po występie w programie Azja Express liczył na szereg nowych propozycji zawodowych, po zakończeniu show nie odnotował chyba znaczącego wzrostu ofert. Aktora, znanego między innymi z ról w takich filmach jak Big Love czy Kac Wawa, oglądać można od dłuższego czasu głównie w produkcjach telewizyjnych.
Antek, tak jak większość koleżanek i kolegów z branży, prowadzi także konto na Instagramie. To właśnie tam jakiś czas temu przeniósł swoje żale, w związku z decyzją Telewizji Polskiej dotyczącej zakończenia produkcji serialu, w którym występował.
W niedzielę dla odmiany zabrał głos w sprawie tego, co przegłosowano ostatnio w polskim sejmie. Oburzony 36-latek nie przebierając w słowach dał upust swoim emocjom za pośrednictwem instagramowego profilu:
Kurr... Co się w tym kraju dzieje? - zaczyna wyraźnie poirytowany aktor pod najnowszym selfie.
W końcu jest zgoda w sejmie! Najpierw w sprawie podwyżek o ponad 50% dla wszystkich polityków oraz dodatkowe miliony na partie polityczne i to kiedy? Dzień po tym jak ogłoszono historycznie największy spadek polskiego PKB! A potem wszyscy zgodnie olali raport Rzecznika Praw Obywatelskich. Podczas prezentacji raportu Bodnara o stanie praw człowieka w Polsce sejmowe ławy świeciły pustkami! Po obu stronach! Skandal kurr...! Wszystkich Was zwalniam! - grzmi Pawlicki.
Rozsierdzony Antoni mógł liczyć na liczne słowa otuchy i uznania od fanów:
Czuję dokładnie taką samą złość i ogromne rozczarowanie, To jest skandal!, Zgadzam się z Panem w 100%!, Ja też bym bardzo chętnie ich zwolniła, Miło czytać, że nie jestem osamotniony w takim myśleniu - piszą internauci.
Podzielacie irytację Pawlickiego i jego obserwatorów?