Monika Mrozowska i Maciej Szaciłło wzięli ślub w 2003 roku i przez prawie dziesięć lat byli małżeństwem. W tym okresie na świat przyszły ich dwie córki – Karolina, która obecnie ma 20 lat, oraz 13-letnia Jagoda. Rozstanie pary odbywało się w atmosferze skandalu - plotkowano o romansie Mrozowskiej z Sebastianem Jaworskim, operatorem "Dzień Dobry TVN". Monika wraz z mężem promowała w kąciku kulinarnym dania kuchni wegetariańskiej, zaś Sebastian był operatorem kamery.
Monika zdecydowała o rozwodzie i ja jej decyzję uszanowałem. Nic nie wiem, aby zmieniła zdanie - mówił wówczas w rozmowie z "Twoim Imperium" Szaciłło. Nie zastanawiam się nad tym, co by było. Koncentruję się na tym, co jest. A w tej chwili poza córkami nic z Moniką mnie nie łączy. Przestaliśmy też wspólnie prowadzić program kulinarny w jednej z telewizji śniadaniowych. Było to dla mnie zbyt trudne.
ZOBACZ: Żona byłego męża Moniki Mrozowskiej o uzależnieniu: "Dopiero na haju czułam, że jestem coś warta"
Aktorka oficjalnie związała się z Sebastianem Jaworskim w 2012 roku i urodziła mu syna Józefa. Aktualnie gwiazda serialu "Rodzina zastępcza" jest w związku z Maciejem Auguścikiem-Lipką. W 2021 roku na świat przyszedł ich syn Lucjan.
Rozstanie Mrozowskiej i Szaciłło nie było łatwe dla żadnej ze stron.
Chyba rodzina Maćka miała do mnie żal. On sam wykazał się dużym rozsądkiem i klasą. Nigdy nie powiedział: "Nie życzę sobie, żeby ten pan wychowywał moje dzieci". To ja musiałam wywrócić swoje życie do góry nogami. W dodatku miałam świadomość, że niektórzy za tę decyzję mnie znienawidzą. Ale wiedziałam, że muszę to zrobić – wyznała Mrozowska w wywiadzie dla "Świata Kobiety".
Po wielu latach od rozstania, Mrozowska podzieliła się informacją o swoich obecnych relacjach z byłym mężem oraz jego obecną żoną. Wygląda na to, że wszyscy są w stanie utrzymać dobre relacje i tworzą jedną wielką rodzinę.
Prawie 10 lat temu rozstałam się z moim mężem Maćkiem. Bez obaw, nie będę tutaj tego roztrząsać. Rozstanie nie oznacza jednak wymazania gumką byłego partnera, tylko mocno przemyślaną strategię współpracy – napisała aktorka na Instagramie w 2021 roku.
Pewnie nie wszytko zrobiliśmy dobrze przez te lata, było po drodze kilka spektakularnych "potknięć", ale… dziś, po prawie dekadzie, patrzę na Maćka i jego żonę Karolinę️, którzy może wcześniej by na siebie nie trafili, a tak dobrze do siebie pasują, patrzę na to, jak się razem rozwijają i ile inspirujących rzeczy robią, na "nasze" cudowne dzieci, których jest w sumie już prawie ósemka i patrzę… na siebie. Widzę, ile się przez ten czas o sobie nauczyłam, choć dla niektórych moja droga jest nie do przyjęcia. To nie było łatwe. Dla żadnej ze stron. Ale było warto – dodała Mrozowska.