Dziedziczka branży funeralnej i projektantka trumien Julia von Stein wyrosła na prawdziwą gwiazdę TTV. 28-latka udziela się nie tylko w rozmaitych programach telewizyjnych, ale także w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje swoją "diabelnie boską naturę". Swego czasu przekonał się o tym pracownik zatrudniony w najpopularniejszej w Polsce sieci barów szybkiej obsługi.
Relacje byłej "królowej życia" z przedstawicielami płci przeciwnej to jednak temat rzeka. Celebrytka nie ukrywa, że nie ma szczególnego szczęścia do partnerów. Dobrze wiedzą o tym fani 28-latki, którzy co jakiś czas są raczeni jej życiowymi historiami. Tym razem Julia von Stein postanowiła publicznie ponarzekać sobie na mężczyzn.
Ostatnio się bardzo uspokoiłam i nie wypowiadałam się negatywnie na temat mężczyzn, natomiast to, co wydarzyło się przed momentem, to widzę, że ja muszę do tego wrócić - nie ma litości dla facetów - grzmiała celebrytka.
Julia von Stein psioczy na mężczyzn. Opowiedziała o dziwnym zachowaniu swojego partnera
Celebrytka postanowiła wygadać się na swoim profilu z wydarzeń piątkowego wieczoru. Tego dnia von Stein była umówiona na wyczekiwane spotkanie z koleżankami. "Babski wypad" zaburzył partner 28-latki, który postanowił, że spędzi ten wieczór w jej towarzystwie. Ostatecznie gwiazda TTV nie zrezygnowała ze swoich planów i ustaliła z partnerem, że ten poczeka na nią w jej mieszkaniu. Po spotkaniu celebrytka wróciła do domu, jednak osobliwe zachowanie partnera sprowokowało ją do nagrania kilku relacji na social media.
Facet, z którym się spotykam, parę dni się nie odzywał, nagle stwierdził, że on do mnie dziś przyjedzie. Wyszłam, cały czas patrzę, czy on się nie odzywa, czy coś się nie stało, dzwonię do niego, jak się czuje. Wracam, całe spotkanie z dziewczynami jak na szpilkach, bo facet czeka. Weszłam do domu, a on się nie odezwał ani słowem. W ciszy godzinnej posiedzieliśmy, on wstał i mówi, że wychodzi, bo musi się wyspać. Zaniemówiłam - relacjonowała celebrytka.
Okazało się, że mowa była o byłym partnerze Julii, do którego ta postanowiła wrócić. Nie skończyło się to dobrze.
Przysięgam, ja już chyba chcę być sama. Mam już dość, dla mnie relacja z mężczyzną to miała być stabilizacja, a mam sinusoidę emocjonalną. (...) Przechodzę totalny horror z każdym kolejnym facetem. To jest facet, którego ja znam 5 lat. To jest facet, z którym byłam i się zeszliśmy, i to chyba był największy błąd mojego życia. (...) Co się dzisiaj z mężczyznami dzieje? Ja wracam do domu, nie było mnie dwie godzinny. Byłam na kolacji. Wchodzę do domu, o co się można obrazić? Nie wiem, zaczęłam w pewnym momencie wyciągać moje nowe zakupy, może z zazdrości się obraził - skwitowała w relacji na Instastories.
ZOBACZ TAKŻE: Warszawski wieczór Julii von Stein: wizyta w restauracji, przerwa "na dymka" i CZUŁOŚCI z tajemniczym mężczyzną (ZDJĘCIA)