O Dawidzie Narożnym zaczęło być w mediach głośno, gdy wdał się w bójkę z byłą żoną za kulisami sylwestrowej imprezy TVP. Byli małżonkowie obrzucali się wzajemnie winą i inwektywami, wciągając w swoją kłótnię wszystkie media w Polsce i próbując udowodnić swoją rację.
Dawid i Magdalena bardzo długo prowadzili medialną batalię, układając sobie jednocześnie życie u boku nowych partnerów. Wokalistka zdążyła się nawet zaręczyć, czego wielkodusznie pogratulował jej były mąż, który również nie próżnował i spodziewa się dziecka z nową partnerką.
Wydawać by się mogło, że nowe związki skutecznie odciągną byłych małżonków od publicznych przepychanek, ale nic bardziej mylnego. Uczucia ewidentnie wciąż są żywe w sercach Narożnych, bo co jakiś czas zdobywają się na przytyk wobec drugiej strony sporu.
Ostatnim tego przejawem jest zdjęcie, które dodał na swoje InstaStory Dawid Narożny. Porównał w nim byłą partnerkę do... Justyny Żyły, która słynie z częstego dawania wyrazu swojego rozgoryczenia związanego z relacją z Piotrem - byłym mężem.
Szkoda, że "Pani Dyplomatyczna" wciąż próbuje się wybielać i ocieplać swój wizerunek, ZAPOMINAJĄC o tym, że oboje powinniśmy dbać o dobro i spokój dziecka, a jej ostatnie wywiady dotyczą głównie mnie. Może warto poruszyć temat jej osoby? Zapewniam - jest o czym mówić - oznajmił Narożny.
Niestety, rozżalony Dawid nie zdecydował się na rozwinięcie tej myśli i pozostawił fanów w niepewności, oddając się konsumpcji w azjatyckiej restauracji.
Jesteście ciekawi, co mógłby powiedzieć o Magdalenie?