Klaudia Halejcio jest niewątpliwie jedną z bardziej aktywnych w sieci polskich celebrytek. Właściwie nie ma dnia, by nie wrzuciła na Instagram nowego zdjęcia bądź "zabawnego" filmiku. Choć niekiedy jej nagrania budzą wśród internautów mieszance odczucia, 31-latka zdaje się nie tracić entuzjazmu i co rusz udostępnia kolejne "dzieła", na których chwali się pomysłowością i bogatą mimiką.
Na profilu Halejcio regularnie pojawiają się też jej bliscy. Poza córką i mamą zdarza się jej nagrać i coś w towarzystwie ukochanego, "bajecznie bogatego Oskara".
Przypominamy: Klaudia Halejcio bawi się filtrami i straszy partnera MONSTRUALNYMI USTAMI! "OBRZYDLIWE" (FOTO)
Nie inaczej było w ostatni czwartek, gdy Klaudia poinformowała, że zamierzają spędzić nieco czasu sam na sam.
Wysztafirowałam się - zaczęła, nagrywając się w lustrze wystylizowana celebrytka. Znaczy się, korzystam z make-upu z planu - wytłumaczyła, oznajmiając:
Idę na randkę. Mało tego, ja zapraszałam, ja wyrywam. Może wpadnie mi na chatę - mówi rubaszna mama Nel na Instastories.
Po jakimś czasie odezwała się do fanów ze wspólnego wyjścia z chłopakiem.
Randka po mojemu - pisze pod zdjęciem z grającym we flippera Oskarem i zagaja go w następnym nagraniu: "Ej, dasz się wyrwać?".
W kolejnych relacjach, nakręconych już z wnętrza samochodu, Halejcio kontynuowała wątek "wyrywania", pytając ojca swojej córki: Wpadasz do mnie, czy ja do ciebie?.
Gdy mężczyzna odpowiedział: "Ty do mnie", odparła rozbawiona: Dobra, będę dzisiaj łatwa.
To jednak nie koniec. W kolejnych filmikach widzimy, jak Oskar wciąż bawiąc się w "grę" Klaudii, udaje, że jest ona nowo poznaną kobietą, która właśnie po raz pierwszy przyjechała do jego mieszkania:
Nie spodziewałem się, że kogoś wyrwę, bo generalnie nigdy nikogo jeszcze nie wyrwałem... Zaprosiłem do siebie, mam lekki bałagan, ale spokojnie, zaraz wszystko ogarniemy - mówi, w popłochu przekładając pompowany basen w pomieszczeniu wyglądającym na garaż.
Spoko, spoko, nie przejmuj się. (...) Fajnie, takie singielskie mieszkanie - odzywa się zza smartfona celebrytka.
Mam najnowszą pilarkę - wypala w pewnym momencie, chwytając za maszynę Oskar, na co jego dziewczyna reaguje w swoim stylu: Wariat, lubię takich.
Bawi was to?