Wśród celebrytów dużą popularnością w okresie świątecznym cieszą się zagraniczne wyjazdy. Niektórzy wylatują z Polski jeszcze przed Wigilią, a inni tuż po. W tym roku obleganym kierunkiem okazała się Tajlandia.
Zobacz: Karolina Pisarek narzeka na TRUDY PODRÓŻY do Tajlandii: "Zamykają nas w jakimś pomieszczeniu"
Agata i Piotr Rubikowie tuż po świętach spakowali walizki i wyruszyli na wakacje z córkami. Na ich profilach na Instagramie pojawiły się zdjęcia i relacje ze słonecznego Miami.
Dzień dobry kochani, pozdrawiamy was serdecznie z Miami! Śniadanko w amerykańskim rozmiarze - awokado tost na bezglutenowym chlebku, a ja skromnie i monotematycznie - owsianka - powitała internautów Agata.
Celebrytka musiała pożalić się na problemy z leżakami i bardzo długi lot.
Idziemy na plażę, ponieważ na basenie wszystkie leżaki są porezerwowane. Myślałam, że to tylko w Polsce ludzie rezerwują leżaki, ale nie - w Ameryce również. Trochę nam zajęła wczorajsza podróż - lecieliśmy 17 godzin. Oczywiście są bezpośrednie loty, ale różnica w cenie była tak znacząca, że woleliśmy się trochę bardziej pomęczyć. Najpierw polecieliśmy do Amsterdamu, później do Waszyngtonu, później już do Miami - opowiada Rubikowa.
Piotr narzeka z kolei, że urlop psują mu niekulturalni plażowicze.
W Miami są również "Janusze" - na przykład ten za mną, który się rozłożył, puszcza rap na pełny regulator, jeszcze klnie i w ogóle jest chyba nieźle naprany - opowiada muzyk.
Skołatane nerwy rodzina ukoiła podczas kolacji w lokalu ze świeżymi krabami. Rubikowie pochwalili się, że niebawem dołączą do nich znajomi z San Francisco.
Zapowiada się ciekawy urlop?