Przeprowadzka Piotra i Agaty Rubików była jednym z najszerzej relacjonowanych wydarzeń ubiegłorocznych wakacji. Początkowa ekscytacja i szeroko zakrojone plany podboju Ameryki szybko ustąpiły miejsca ciągłym utyskiwaniom na horrendalnie wysokie ceny produktów spożywczych i rozmaitych usług, czy jakość pracy ekip remontowo-budowlanych. Wszyscy mamy w pamięci również ciężki okres w życiu ich starszej córki. Helena nie tylko miała spore trudności z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu, ale też wyraźnie odczuwała nawał obowiązków szkolnych.
ZOBACZ: Agata Rubik relacjonuje "DRAMAT" starszej córki w USA. Helena nie wyszła z domu prawie od tygodnia
Na szczęście małżonkowie z 16-letnim stażem i ich pociechy przezwyciężyli już wszelkie trudności, w efekcie czego dziś wiodą "słodkie, miłe życie". Co prawda na Instagramie otrzymujemy jedynie starannie wyselekcjonowany wycinek ich rzeczywistości, a Piotr Rubik wciąż musi dorabiać sobie na koncertach dla swoich polskich fanów, lecz jednogłośnie utrzymują, że za żadne skarby świata nie wrócą już na stałe do ojczyzny. Najlepszym dowodem na to była decyzja o sprzedaży ich luksusowej posiadłości zlokalizowanej na warszawskich Zawadach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata i Piotr Rubikowie zażądali zbyt wiele za swoje cztery kąty?
Kompozytor i jego młodsza o 18 lat żona po rocznym okresie wynajmu swojego wymarzonego przed laty gniazdka, ostatecznie postanowili uszczęśliwić nim kolejną rodzinkę. Kluczowym warunkiem było jednak dysponowanie olbrzymim budżetem. Rubikowie zażądali za swoją nieruchomość prawie 10,5 milionów złotych.
Cena ustalona wspólnie z agencją nieruchomości obejmuje 372 m² powierzchni podzielonej na 7 pomieszczeń. Jego nowi właściciele będą mieli do dyspozycji kuchnię wyposażoną w urządzenia renomowanych producentów, olbrzymi salon oraz gabinet. Po wejściu na piętro ich oczom ukażą się 4 zamknięte pokoje, w tym tzw. sypialnia master z osobną garderobą i balkonem, aż 3 łazienki i taras z przepięknym widokiem.
Niewątpliwie sporą gratką dla przyszłych mieszkańców jest też zadbany ogród z basenem, w którym Piotr i Agata Rubikowie swego czasu urządzali sobie romantyczne randki na oczach dziesiątek tysięcy followersów. Dodatkowo wielbiciele zdrowego trybu życia mogą korzystać z siłowni dostępnej na przeszklonym poddaszu. Willa znajduje się na spokojnym, strzeżonym osiedlu, dzięki czemu będzie można cieszyć się upragnioną ciszą i spokojem, wciąż jednak pozostając na terenie Warszawy.
Zdaje się, że wymienione udogodnienia nie były warte wyłożenia aż 8-cyfrowej kwoty. Obecni mieszkańcy Miami byli więc zmuszeni zejść z oczekiwanej ceny. Posiadłość Rubików dziś wystawiona jest za "jedyne" 8,7 mln złotych. Oznacza to, że jej wartość w ciągu kilku miesięcy spadła aż o prawie 18 %.
Czy tym razem ktoś dostąpi zaszczytu mieszkania po Piotrze i Agacie?