W ostatnich dniach w polskich mediach głośno zrobiło się o 114-letnim moście na Jeziorze Plichowieckim. Jego dni mogą być niestety policzone, ponieważ amerykańscy producenci filmowi planują ponoć wysadzić go w powietrze, a to wszystko z błogosławieństwem polskiego rządu. Polski Instytut Sztuki Filmowej przeznaczył bowiem 5,5 milionów złotych dla firmy Alex Stern, która ma dopilnować dopięcia umowy z Amerykanami.
Produkcja, która miałaby uwzględniać zniszczenie mostu w Plichowicach, figuruje, póki co, pod nazwą Libra. Nieoficjalnie mówi się jednak, że chodzi o najnowszą część Mission Impossible z Tomem Cruisem w roli głównej.
W rozmowie z Wirtualną Polską Wiceminister Kultury Paweł Lewandowski zaznaczył, że inicjatywa ma na celu "zrewitalizować" region, jak również wypromować Polskę na świecie. Z tą promocją może być co prawda mały problem, bowiem polski most wcale nie ma grać polskiego mostu, tylko most szwajcarski (w Szwajcarii ma się dziać akcja filmu), ale kto by się tam czepiał szczegółów.
W walkę o uchronienie zabytku przed fajerwerkami Toma Cruise'a zaangażowała się już Anna Mucha, która na swoim Instagramowym profilu pokazała zdjęcia z wycieczki nad Jezioro Plichowieckie. Teraz sprawy w swoje ręce postanowił wziąć również Ruch Autonomii Śląska. W swojej odezwie do amerykańskiej ambasador Georgette Mosbacher organizacja zarzuciła polskiemu rządowi lekceważące traktowanie śląskiego dziedzictwa kulturowego, czego słynny most ma być przykładem.
Zaapelowaliśmy do Jej Ekscelencji Georgette Mosbacher o interwencję ws. mostu w Pilchowicach. Amerykanie nie powinni przyczyniać się do niszczenia śląskiego dziedzictwa kulturowego nawet jeśli polski rząd chce to finansować - informuje RAŚ na Twitterze.
W liście skierowanym do ambasador Mosbacher organizacja wyraża ubolewanie nad faktem, że rządzący woleli zapłacić ponad 5 milionów złotych na wysadzenie mostu w powietrze, aby dostać wzmiankę w napisach końcowych, niż wydać te pieniądze na jego rekonstrukcję.
Wiemy, że biznes to biznes. Jednak oprócz pieniędzy liczy się także dziedzictwo kulturowe. W przypadku śląskich zabytków polski rząd centralny postępuje tak, jak gdyby były one gorszej klasy. Choć wiadomo, że dziedzictwo kulturowe nie ma narodowości, sytuacja z mostem w Pilchowicach odzwierciedla niepokojącą tendencję. Most nie leży w centralnej Polsce. Co więcej, został wybudowany przez Niemców. Wskutek działań polskiej administracji został zaniedbany i dziś jest w złym stanie technicznym. Rząd centralny woli wydać prawie 1,5 mln dolarów na to, żeby go zniszczyć, niż go wyremontować. Pani Ambasador, czy taka sytuacja miałaby miejsce w Indianie, czy gdziekolwiek w Stanach Zjednoczonych? - czytamy w liście.
Przypomnijmy: Tom Cruise nie pojawi się na planie "Mission: Impossible 7"! Z powodu KORONAWIRUSA we Włoszech...
Wierzycie, że most w Plichowicach da się jeszcze uratować przed zakusami amerykańskich filmowców?