Joanna Moro chyba na zawsze w oczach większości Polaków pozostanie serialową Anną German. Sama aktorka nie ukrywa, że rola znanej piosenkarki niezbyt pozytywnie wpłynęła na jej karierę. Mimo to 35-latka wciąż jako tako funkcjonuje na rodzimym podwórku show biznesowym. Asia prężnie działa także w sieci, gdzie dała się poznać jako zapalona miłośniczka morsowania. Jej pasja do zimowych kąpieli nie osłabła nawet w czasie ciąży. Będąc w błogosławionym stanie, zahartowana aktorka ochoczo relacjonowała w sieci lodowate kąpiele, narażając się nieprzekonanym do jej hobby internautom.
W związku z tym, że na początku roku Moro po raz kolejny została mamą, jej profil opływa głównie we wspólne zdjęcia z pociechą. W sobotę podzieliła się z obserwatorami oryginalną sesją z sauny, do której zapozowała z latoroślą. Na większości udostępnionych przez nią fotografii możemy podziwiać, jak rozgrzana mama karmi córkę piersią.
Uwielbiamy rosyjska banie! A Wy? Jakie sauny lubicie? Choć jestem morsem, to w gruncie rzeczy tak jak każdy uwielbiam ciepełko, a jeszcze jak są "wieniki" z brzozy czy dębu! - pisze podekscytowana aktorka i dodaje:
I jak cię mąż tak fajnie "wychłosta", to już w ogóle bajka. Samo zdrowie! - czytamy pod szeregiem zdjęć przyodzianej jedynie w biały szlafrok mamy kilkumiesięcznej Ewy.
Wizyty w saunie wzbudzają u Was podobne emocje?