Nie od dziś wiadomo, że Caroline Derpienski i Aneta Glam - delikatnie mówiąc - nie pałają do siebie sympatią. W ostatnim czasie o ich ognistym konflikcie było jednak nieco ciszej. Jak się okazuje, była to cisza przed burzą. W sobotę białostoczanka nieoczekiwanie uderzyła w starszą koleżankę, udostępniając zdjęcia jej ukochanego, milionera George'a Wallnera, z tajemniczą blondynką. Bynajmniej nie była nią Glam.
Przypominamy: Caroline Derpienski pokazała zdjęcia ukochanego Anety Glam z TAJEMNICZĄ BLONDYNKĄ w knajpie. "Powinna była pilnować faceta"
Panie zdążyły wdać się w instagramową dyskusję. Aneta nazwała Caroline Derpienski psychofanką, a ta odwdzięczyła się jej wytknięciem hipokryzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aneta Glam uderza w Caroline Derpienski. Pokazała ich prywatną rozmowę?
W niedzielny poranek Glam znów zabrała głos. Mieszkanka Florydy opublikowała podobno prywatne wiadomości, jakie - jak można wywnioskować - wymieniła ze swoją nemezis w momencie, gdy ta kłóciła się z "milionerem Dżakiem". Rękę zdecydowała się wyciągnąć Derpienski.
Oczyszczam negatywną energię między nami i cieszę się, że ty przynajmniej masz faceta, który traktuje cię dobrze. Pozdrawiam i życzę wszystkiego, co najlepsze, naprawdę - miała napisać Caroline do Anety.
Potrzebujesz pomocy? - odpisała jej serdecznie partnerka George'a, na co Caroline odpowiedziała:
Bardzo dziękuję, doceniam, ale jako dorosła osoba muszę sama ponieść konsekwencje i naprawić swoje życie.
Jeśli będziesz w potrzebie, to pisz. Zostanie to między nami - zakończyła wyjątkowo kulturalną rozmowę Glam.
Aneta Glam psioczy na Caroline Derpienski
W kolejnym Instastories Aneta odniosła się do sytuacji.
Oto jak zachowałam się w stosunku do mojego wroga, kiedy był w bardzo trudnej sytuacji. Po tym, jak jej dziad ją wywalił i została bez grosza. Do dzisiaj nie miałam zamiaru o tym mówić, ale to, co tam psychopatka wyprawia teraz, przechodzi ludzkie pojęcie - podsumowała gorzko zachowanie młodszej koleżanki.
Przypominamy, że w lutym Glam nieoczekiwanie przeprowadziła się do nowej willi.
Carolien Derpienski twierdzi jednak, że opublikowane przez Glam wiadomości to nic innego jak fotomontaż.
To fotomontaż. Dwa lata ta kobieta jest zablokowana. Zapraszała mnie do Setai, kiedy była Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, ale jej odmówiłam 2/3 lata temu. Potem zaczęła mnie nękać i staliśmy się największymi wrogami, a teraz ona kłamie w ten sposób żeby pozyskać subskrybentów. Już na ten moment z naiwnych ludzi zarobiła 10 000 złotych - napisała na InstaStory.
Co o tym myślicie? Czekacie na rundę piątą?
