Rupert Grint przed laty zdobył ogromną popularność dzięki roli Rona Weasleya w serii filmów o Harrym Potterze. Zarobił na nich taką fortunę, że w wieku 21 lat miał już trzy luksusowe wille.
Przypomnijmy: Rupert Grint wydał 9 milionów funtów na trzy domy!
Od tamtej pory 31-latek pojawiał się na ekranie w innych rolach, ale nadal trudno zerwać mu z łatką rudowłosego czarodzieja. O życiu prywatnym aktora wiadomo niewiele, bo pilnie strzeże go przed mediami. Jakiś czas temu plotkowano, że dawniej łączyło go coś z koleżanką z planu, Emmą Watson.
Grint nie jest jednak skory do romansów i od dziewięciu lat jest związany z aktorką Georgią Groome znaną z takich filmów jak Angus, stringi i przytulanki czy Podwójna randka.
Okazuje się, że aktor wkrótce zostanie ojcem. Informację potwierdził jego menedżer.
Są podekscytowani, mogąc ogłosić, że spodziewają się dziecka - powiedział w rozmowie z TMZ.
Para była ostatnio widziana na zakupach w Londynie. Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi widać, że brzuszek Georgii jest już całkiem spory. Pomimo zagrożenia koronawirusem aktorzy nie założyli maseczek ochronnych ani rękawiczek.
Rupert i Georgia od dawna marzyli o potomku. Grint już dwa lata temu w wywiadzie dla The Guardian mówił, że chciałby mieć dziecko, ale zaznaczył, że jeśli będzie to syn, nie da mu na imię Ron.
Nie brzmiałoby to zbyt dobrze z jednosylabowym nazwiskiem - wyjaśnił.
W takim razie może Weasley?