Słowa ministra spraw zagranicznych, Witolda Waszczykowskiego o rowerzystach i wegetarianach jako symbolach „lewicowej indoktrynacji” odbiły się szerokim echem. Powstało na ten temat mnóstwo memów, a sam polityk dość mętnie się z nich tłumaczył:
Temat postanowiło podchwycić Dzień Dobry TVN. Na kanapy zaproszono miłośników jazdy na rowerze. Nieoczekiwanie głos w sprawie zabrała Kinga Rusin:
Pomieszkiwałam swego czasu jako bardzo młoda osoba w Holandii. Miałam swój rower, im starszy tym lepszy, mniejsza szansa że ktoś ukradnie. Ludzie jeżdzą na rowerach z konieczności, tak wygodniej, jeździ się do teatru, do opery, to nikogo nie dziwi. Do pracy, są specjalne nakładki na garnitury. Zakłada się szybciutko kombinezon. To też czeka polskie miasta, nie skazujmy roweru na podziemie.
Może Kinga powinna korzystać z tego środka transportu do dziś? Nie miałaby wtedy takich problemów z parkowaniem...
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news