Uroczy pomeranian to oczko w głowie Kingi Rusin oraz jej 17-letniej córki Igi. Prezenterka często zabiera go ze sobą do pracy lub na spacery ulicami Warszawy. Ostania wizyta czworonoga pod studiem TVN-u nie należała do najbardziej eleganckich: Czarek Lis sika na kolumnę TVN-u… Rusin próbowała go zasłonić. Tym razem Kinga postanowiła być nieco bardziej ostrożna i przez większość spaceru nosiła Czarka na rękach. Nie bała się, że nasika na torebkę Prady za 8 tysięcy złotych?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.