Kinga Rusin od kilku lat promuje się jako ekspertka od ekologicznego stylu życia. Pomogło jej w tym fotografowanie się wśród roślin, zachęcanie do picia wody oraz stworzenie marki ekologicznych kosmetyków. Pod koniec ubiegłego lata wydała również ekoporadnik Jak zdrowo i pięknie żyć według Kingi Rusin?. Niedawno "pisarka" w Dzień Dobry TVN opowiadała o swoim zaangażowaniu w obronę wycinanych lasów. Przyznała, że często w "walce z trollami" zarzuca jej się brak wiedzy na ten temat.
Najwidoczniej promowanie się jako orędowniczka ochrony przyrody spodobało się Rusin. Celebrytka zapewniła, że tematem ochrony środowiska zajmuje się od ponad 20 lat. Wyznała, że honorarium z napisania ekoporadnika przeznaczyła na fundację zajmującą się tym problemem. Dodała, że oprócz finansowego wsparcia, stara się brać udział w proekologinych manifestacjach:
Od 1996 roku działam w Fundacji "ABCXXI". Od wielu lat jestem zaangażowana w ochronę środowiska. Na ten cel przeznaczam czas i pieniądze. Całe honorarium ze sprzedaży książki przeznaczyłam na fundacje zajmujące się ochroną przyrody, jest co chronić, za chwilę nie będzie co. Wspieram nie tylko pieniądzem i wpisami na FB, jeżdżę z nimi. Strasznie mnie to mierzi co się dzieje, zachęcam do podpisania petycji, żeby nie wycinać ptakom ich domów. Niszczy się polską przyrodę, wycina drzewa na potęgę, pozbawia się nas dziedzictwa. Robi się takie głupoty, że ludzkie pojęcie przechodzi. To moment, kiedy trzeba się czynnie angażować.
Myślicie, że jak inni ekolodzy, Kinia przywiąże się do drzewa?
Źródło: Agencja TVN/x-news