Kinga Rusin jest "specjalistką" w kwestii złego parkowania samochodu, szczególnie upodobała sobie miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych. Dziennikarka nie ma jednak czasu i ochoty na uregulowanie zadłużenia. Podobnie jest z dbaniem o auto. Celebrycka niedawno przesiadła się z BMW na Jaguara, jednak od tamtej pory chyba nie znalazła chwili, by pojechać do myjni samochodowej.
Kinga "siedzę & myślę" Rusin sporo czasu jednak znajduje na to, by na co dzień wyglądać równie elegancko jak w telewizji. Była żona Tomasza Lisa szczególnie upodobała sobie drogie dodatki.Celebrytka może pochwalić się pokaźną kolekcją torebek od najdroższych projektantów. Kilka dni temu paparazzi "przyłapali ją", gdy wracała z zakupów. Dziennikarka wystylizowała się w modne dzwony, do których dobrała buty na wysokim obcasie, krótki kożuch oraz szalik od Louis Vuitton. Do kreacji dobrała torebkę Prady wartą 11 tysięcy złotych.
Warta swojej ceny?