Od kilku dni polskie media rozpisują się o komunii syna Krzysztofa Rutkowskiego, którą połączono z odnowieniem przysięgi małżeńskiej przez Rutkowskich. Według medialnych doniesień na organizację wydarzenia wydano ponoć około pół miliona (!) złotych.
Biesiada odbyła się w luksusowym hotelu pod Łodzią. Zaproszono około 200 gości, którzy hojnie obdarowali Krzysztofa Juniora prezentami i kopertami pełnymi pieniędzy. Były tam ponoć nie tylko złotówki, ale też dolary i euro. Jakby tego było mało, z okazji przyjęcia sakramentu 10-latek otrzymał również dwa samochody: jeden elektryczny, a drugi "na przyszłość" do driftu.
Przypomnijmy: Krzysztof Rutkowski junior z okazji komunii świętej dostał samochód wart 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH. Miły prezent? (ZDJĘCIA)
Wiele osób krytycznie odnosi się do tego, że impreza skupiła się wokół epatowania bogactwem, podczas gdy komunia święta powinna mieć przede wszystkim wymiar duchowy. Detektyw bez licencji nie widzi w tym jednak nic niestosownego i cieszy się, że wszyscy świetnie się bawili.
Było lepiej niż w Hollywood. Goście także zadowoleni, szczęśliwi. Wszystko pierwsza klasa - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rutkowscy chwalą się filmem z "imprezy roku"
Choć od imprezy minął już tydzień, Rutkowscy kontynuują chwalenie się tym wydarzeniem. Na YouTube Maja Rutkowski opublikowała właśnie "oficjalny film", na którym można zobaczyć, jak się bawili.
Kochani, przedstawiam wam oficjalny film z imprezy komunijnej Krzysia Juniora Rutkowskiego. Była to impreza roku. Zagrali dla nas: Fisher, Piękni i Młodzi Dawid Narożny oraz mój ukochany zespół Baciary.
Zabawa trwała do białego rana. Junior dostał BMW do driftu za 200 tysięcy. Jego radość i uśmiech zobaczycie sami. Było mnóstwo atrakcji: drink bar, fotobudka 360, telefon życzeń audio - wylicza celebrytka.
Zobaczcie, jak to wyglądało. Jesteście pod wrażeniem?