Wielkimi krokami zbliża się jeden z ważniejszych show-biznesowych momentów roku. Już 10 marca po raz 96. odbędzie się Gala Rozdania Nagród Akademii Filmowej. Mimo wielu kontrowersji towarzyszącym wydarzeniu, Oscary wciąż uznaje się za najbardziej prestiżowe nagrody w świecie filmu. We wtorek dowiedzieliśmy się, kto w tym roku będzie miał szansę odebrać w hollywoodzkim Dolby Theatre ikoniczną statuetkę. Wielu rodaków liczyło, że choć jedną nominację zgarnie film "Chłopi", który zebrał masę pozytywnych recenzji - nie tylko w kraju. Niestety, nadzieje i tym razem okazały się złudne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ryan Gosling z nominacją do Oscara za piosenkę z filmu "Barbie"
Nadchodząca gala rozdania Oscarów może okazać się najciekawszą od lat, m.in. dzięki wyczekiwanemu starciu zgoła odmiennych filmów "Barbie" i "Oppenheimer", które miały premierę tego samego dnia i przyciągnęły do kin miliony widzów. Oba tytuły nominowane są w najważniejszej kategorii, czyli "najlepszy film". W ogólnej liczbie uzyskanych nominacji przoduje produkcja o amerykańskim naukowcu, który stworzył bombę atomową. Kolorowy obraz o najsłynniejszej lalce świata też ma szansę na zdobycie kilku statuetek, m.in. za charakteryzację czy najlepszy scenariusz adaptowany. Akademia Filmowa doceniła też Ryana Goslinga, który być może zostanie nagrodzony za najlepszą męską rolę drugoplanową.
Margot Robbie i Greta Gerwig pominięte przez Akademię Filmową. Stanowcza reakcja Ryana Goslinga
Sporym zaskoczeniem okazał się brak nominacji dla wcielającej się w tytułową bohaterkę najpopularniejszego filmu poprzedniego roku Margot Robbie. W wyścigu o statuetkę dla najlepszego reżysera nie powalczy też o dziwo główna twórczyni "Barbie" Greta Gerwig. Pominięcie pań przez Akademię Filmową doczekało się komentarza Ryana Goslinga, który wystosował oświadczenie na łamach magazynu "People".
Nie ma Kena bez Barbie i nie ma filmu o Barbie bez Grety Gerwig i Margot Robbie, dwóch osób najbardziej odpowiedzialnych za ten historyczny, cieszący się światową sławą film. Bez ich talentu nikt biorący udział w filmie nie miałby szans. Powiedzieć, że jestem rozczarowany faktem, że nie zostały nominowane w swoich kategoriach, to jak nie powiedzieć nic. Ich praca powinna zostać doceniona wraz z innymi bardzo zasłużonymi nominowanymi - czytamy w oświadczeniu Ryana Gosling.
Zgadzacie się z Ryanem?