Pięć lat temu Piotr Cyrwus rozstał się z serialem Klan. Mimo że w warszawskim Teatrze Polskim zdążył stworzyć wiele aktorskich kreacji, widzowie i tak mówią o nim jako o Ryśku z Klanu. I nie pomaga nawet granie w serialu TVN-u. Zobacz: Rysiek wraca! Tym razem jako Zdzisław w "Na Wspólnej"
Cyrwus przekonuje jednak, że granie w serialach ma głęboki sens, bo ponad połowa Polaków regularnie ogląda te produkcje. Zdaniem aktora Polacy kochają seriale, ponieważ są spragnieni relacji międzyludzkich, zatraconych w ostatnich latach. Aktor zaznacza jednak, że wielu ludzi obarcza seriale winą za poziom świadomości i wychowania społeczeństwa. Cyrwus po części się z nimi zgadza.
Jak można w Polsce przeprowadzić demokratyczne wybory, kiedy ludzie wierzą w seriale? Słyszę głosy, że może to nasze społeczeństwo dlatego jest tak wychowane, a nie inaczej, bo te seriale nam pokazują takie, a nie inne wzorce. Często spotykamy się w komediach romantycznych, że ci wszyscy nasi bohaterowie z Polski żyją w jakichś szklanych domach, jeżdżą niesamowitymi samochodami i mają niecodzienne spotkania i miłości. Może ten wybuch Solidarności, to, co się później stało z nami, przejście w inną przestrzeń polityczno-ekonomiczną spowodowało to, że zatraciliśmy relacje między sobą.
Zobacz też:Cyrwus: "Nie chcę rozmawiać o Ryśku"
Źródło: Newseria Lifestyle