Do roku 2019 Ryszard Kalisz i jego małżonka Dominika Lis byli stałymi gośćmi na warszawskich czerwonych dywanach. On marzył o hucznym powrocie na scenę polityczną, ona natomiast świetnie odnajdywała się w blasku fleszy. Sielanka skończyła się jednak w sposób wyjątkowo haniebny, gdy Lis zatrzymano podczas prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu. Kobieta wiozła na tylnym siedzeniu 3,5-letniego synka. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Natychmiast rozpętała się medialna wrzawa i tak słuch o Kaliszach zaginął.
Przypomnijmy: Żonie Ryszarda Kalisza grozi do 5 lat więzienia! "Naraziła dziecko na ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Oto jesteśmy świadkami wielkiego powrotu Kalisza i Lis na stołeczne ścianki. Po paroletniej absencji i wyroku skazującym małżonkę polityka na półtora roku prac społecznych oraz czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów, zakochana para ponownie wkroczyła na salony przy okazji sobotniej premiery Don Juana w Teatrze Polskim.
Młoda żona Kalisza po raz kolejny zademonstrowała przed kamerami swój nieśmiały uśmiech, pozując w płaszczyku z czarnego futerka, botkach za kostkę i rajstopach pod kolor. Ryszard postawił natomiast na odcienie granatu i szarości, całość przełamując jedynie brązowym obuwiem.
Zobaczcie, jak Kalisz i jego ukochana prezentują się po latach przerwy w brylowaniu na ściankach. Nie stracili wprawy?