W czwartek media obiegła smutna wiadomość o śmierci Ryszarda Kotysa, cenionego aktora, który zdobył serca publiczności rolą Mariana Paździocha w Świecie według Kiepskich. Ryszard Kotys miał 88 lat, a jego odejście pogrążyło w smutku kolegów z pracy i fanów. Andrzej Grabowski dowiedział się o śmierci serialowego sąsiada, będąc na planie.
Niestety, 88-latek od dłuższego czasu nie czuł się dobrze. W 2018 roku przeszedł poważne zapalenie płuc. Od tamtego momentu zajmowała się nim żona. Słabszą kondycję Kotysa uwzględnili także scenarzyści Świata według Kiepskich, którzy zaczęli ograniczać wątek Mariana Paździocha.
Niestety, wiele wskazuje na to, że Ryszard Kotys został zakażony koronawirusem. Wirtualna Polska skontaktowała się z aktorką Renatą Pałys, jego serialową żoną. Powiedziała, że kilka dni przed śmiercią Kotysa dowiedziała się, że został on hospitalizowany.
Jak dotarła do nas wiadomość, że Rysiek jest w szpitalu na koronawirusa, to liczyliśmy się z tym po trochu - stwierdziła w rozmowie z WP.
Scenarzyści Świata według Kiepskich nie poinformowali jeszcze, w jaki sposób skończy się wątek Mariana Paździocha. Niebawem planowano rozpocząć zdjęcia do 34. sezonu serialu.