Przedstawiciele świata muzyki należą do grupy zawodowej, która nie może pochwalić się pokaźnymi kwotami wypłacanymi w ramach świadczeń. O "ciężkim losie" artysty na emeryturze wypowiadali się już m.in. Maryla Rodowicz, Alicja Majewska i Krzysztof Cugowski, choć nikt z nich nie jest w tak kiepskiej sytuacji jak Marek Piekarczyk. Rockman otrzymuje od ZUS-u niecałe... 8 zł miesięcznie.
W przypadku uznanych gwiazd emerytury to jedynie kropla w morzu ich zarobków. Wielu z nich wciąż aktywnie koncertuje, ale również inwestuje zgromadzone środki w pozamuzyczne przedsięwzięcia. Z tego sposobu dorabiania skorzystał Ryszard Rynkowski.
Ryszard Rynkowski otworzył własną działalność. Czym się zajmuje poza muzyką?
Artysta na własnej skórze przekonał się, że ze zdrowiem nie ma żartów. Kilka lat temu próbował targnąć się na swoje życie, lecz na szczęście udało mu się przezwyciężyć problemy natury psychicznej.
Ryszard Rynkowski postanowił stanąć po drugiej stronie i samemu włączyć się w pomaganie innym. Wspólnie z żoną otworzył centrum rehabilitacyjne specjalizujące się w leczeniu osób walczących z urazami kończyn i dolegliwościami kręgosłupa. Inwestycja szybko się zwróciła, dzięki czemu wokalista podjął decyzję o poszerzeniu zespołu o lekarzy innych specjalizacji.
Rynkowski ujawnił wysokość emerytury
Kilka lat temu Ryszard Rynkowski w rozmowie z "Super Expressem" wyznał, ile miesięcznie przelewa mu ZUS.
Jestem szczęśliwym emerytem za 1160 zł - wyznał Rynkowski.
W przeciwieństwie do wielu znanych osób, wokalista nie narzeka na swoją sytuację finansową. Inne gwiazdy powinny brać z niego przykład?