Kilka lat temu w internecie zadebiutowała pierwsza gala freak fightowa Fame MMA. Wszystko zaczęło się od poprzedzającej jej konferencji, na której celebryci się przekrzykiwali, wyzywali, a chwilami dochodziło nawet do rękoczynów. Widzowie mimo to z ogromnym zaciekawieniem przyglądali się walkom znanych w oktagonie, za które ci do dziś inkasują ogromne pieniądze.
Wraz z rosnącą popularnością Fame MMA, na rynku zaczęły pojawiać się nowe organizacje freak fightowe, takie jak obecnie zawieszone High League, Clout MMA czy Prime MMA. Niestety, przy każdej edycji, niezależnie od organizacji można zauważyć, że granica patologii jest przesuwana coraz dalej. Rzecznik Praw Obywatelskich reaguje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik Praw Obywatelskich reaguje na gale freak-fightów
Właśnie ukazał się Rządowy Biuletyn Informacji Publicznej, w którym poinformowano o decyzji Rzecznika Praw Obywatelskich ws. rosnącej ilości skargi dotyczących organizacji gali Fame MMA 22 na Stadionie Narodowym. Kroki zostały podjęte w dużej mierze na podstawie obszernego wniosku złożonego przez Maję Staśko, która jak warto zaznaczyć, sama pod koniec 2022 roku stoczyła dwie walki na High League.
Nierzadko uczestnicy konferencji, które są streamowane w serwisach społecznościowych, przedstawiają poglądy dyskryminujące, a wręcz wyrażające daleko idącą pogardę wobec całych grup społecznych (homofobiczne, seksistowskie, rasistowskie, ksenofobiczne). Imprezy takie nie mają charakteru typowo sportowego. W ocenie Rzecznika tego typu zachowania uczestników konferencji i gal 'freak fightowych' mogą pozostawać w sprzeczności z wartościami ogólnospołecznymi. Co więcej, mogą one zachęcać odbiorców do zachowań niemoralnych oraz sprzecznych z prawem - czytamy w biuletynie.
Rzecznik jest zaniepokojony faktem, że na tego typu galach mogą pojawiać się dzieci od 12 r.ż. Poinformowano, że podejmują działania wobec wszystkich federacji.
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk występuje w tej sprawie do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Ministerstwa Aktywów Państwowych, Dyrektora Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej i Prokuratury Okręgowej w Warszawie - przekazano.
Fame MMA reaguje na treść biuletynu RPO
Z kolei Radio Zet przekazało oświadczenie Fame MMA, w którym federacja zaprzeczyła, jakoby ich zawodnicy mieliby promować patologiczne zachowania. Wspominają o sportowcach, którzy na przestrzeni lat byli związani z freak fightami.
Wczoraj opublikowana została treść interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich ws. podejrzeń wobec gal freak fightowych o promowanie przemocy i innych patologicznych zachowań. Federacja FAME przyjęła to z zainteresowaniem, ale także z dużym zaniepokojeniem. Tomasz Adamek, Krzysztof Włodarczyk, Piotr Lisek, Piotr Świerczewski, Ewa Brodnicka, Ewa Piątkowska - to światowej klasy sportowcy, niektórzy reprezentowali nasz kraj na Igrzyskach Olimpijskich. Jesteśmy dumni, że o każdej z tych osób możemy powiedzieć "zawodnik/zawodniczka FAME". Jesteśmy pewni, że swoją postawą promują właściwe wartości i nie mają nic wspólnego z zachowaniami patologicznymi - przekazuje Fame MMA.
Fame MMA informuje, że już wystosowali oficjalny list do Rzecznika Praw Obywatelskich Pana prof. dr hab. Marcina Wiącka i przy okazji zaprosili go na zbliżającą się galę na PGE Narodowym. Chcieliby pokazać, jak na żywo wyglądają tego typu wydarzenia i wyjaśnić całą sprawę.
Będąc odpowiedzialnym organizatorem wydarzeń sportowo-rozrywkowych, wraz z podnoszeniem jakości oferowanych gal głęboko weszliśmy także w regulację akceptowalnych zachowań osób związanych z naszą federacją. Oczywiście nie do końca jesteśmy w stanie wpłynąć na to, jak w życiu prywatnym czy w codziennej działalności internetowej zachowują się osoby prywatne, jakimi są poszczególni zawodnicy, jeśli jednak ich działalność jest związana z galami FAME, to podlega ona określonym rygorom. Jako jedyna federacja freak fight wyeliminowaliśmy z naszych programów żargon więzienny oraz mowę nienawiści. Zawodnicy, którzy nie stosują się do naszych zasad, podlegają karom finansowym oraz dyscyplinarnym. Jako jedyna federacja w Polsce zapewniamy naszym zawodnikom darmową opiekę psychologiczną i popularyzujemy profilaktykę zdrowia psychicznego - czytamy we fragmencie listu.
W świetle zarzutów, które w piśmie są kierowane ogólnie wobec całej branży (przy czym w treści pada nazwa tylko naszej federacji) pragniemy zauważyć, że w żadnym z niemal 30 zorganizowanych przez nas wydarzeń nie było sytuacji, która skutkowałaby jakimkolwiek postępowaniem prowadzonym wobec FAME.