Victoria i David Beckhamowie są małżeństwem z ponad 24-letnim stażem, co w świecie show biznesu jest naprawdę rzadkie. Wiele osób wręcz nie może uwierzyć w prawdziwość ich uczuć i podejrzewa, że projektantka i były piłkarz są w "układzie", który ma chronić ich wizerunek, a co za tym idzie - biznesy.
Przypomnijmy: Beckhamowie pogodzili się dla dobrego PR-u?! Tak świętowali 24. urodziny Brooklyna (ZDJĘCIA)
Na przestrzeni lat w mediach wielokrotnie pojawiały się doniesienia o rzekomych kryzysach w związku Victorii i Davida, a także plotki o domniemanych romansach sportowca. Małżonkowie nie komentowali tych rewelacji - aż do teraz. Ostatnio na Netfliksie ukazał się serial dokumentalny, w którym Beckhamowie po raz pierwszy ustosunkowali się do tematu zdrad.
Ponownie wyciągnięto na światło dzienne wątek sprzed około dziesięciu lat, gdy prasa informowała o rzekomym romansie Davida z jego asystentką - holenderską modelką Rebeccą Loos. W serialu Victoria opowiedziała o bólu, który przeżywała po tych doniesieniach i przyznała, że był to "najtrudniejszy okres w jej życiu".
Skandalizujące wyznania rzekomej kochanki Beckhama
David oficjalnie nie przyznał się do zdrad, mimo że w licznych wywiadach Rebecca twierdziła, że spała z nim co najmniej cztery razy.
To była ta noc. 18 września... Wszyscy byliśmy na kolacji z grupą osób. Wypiliśmy trochę alkoholu, były jakieś podteksty i dostałam kilka aluzji, ale ciągle mówiłam: "Nie, on cię nie podrywa"... Zawsze mówiłam sobie: "Nie ryzykuj swojej pracy". (...) Tego wieczoru świetnie się dogadywaliśmy. To był pierwszy raz, gdy przez całą noc byliśmy pochłonięci rozmową. Po prostu się połączyliśmy. Ludzie też to zauważyli - wspominała początki rzekomego romansu na antenie Sky News.
Potem Loos próbowała jeszcze robić karierę, występując w rozmaitych reality shows, ale ostatecznie wycofała się z mediów i zamieszkała w norweskich górach wraz ze swoim mężem poznanym w jednym z programów telewizyjnych. Aktualnie spełnia się jako żona, mama dwójki dzieci oraz fit-influencerka. Praktykuje jogę, biega, jeździ na rowerze, wędruje po górach i "czerpie energię z księżyca".
Kilka lat temu w wywiadzie dla "OK!" Rebecca wyznała, że nie ukrywa swojej przeszłości przed rodziną, a jej synowie wiedzą, że "mamusia ma swoją niegrzeczną stronę".
Podjęłam wiele złych decyzji, zaufałam wielu osobom, którym nie powinnam - mówiła.
Po emisji dokumentu o Beckhamach na Netfliksie Loos przez jakiś czas milczała w mediach społecznościowych. W końcu jednak postanowiła się uaktywnić i jakby nigdy nic udostępniła filmik, na którym... cieszy się pierwszym śniegiem.
Cześć, Zimo! Jak zwykle przyszłaś wcześnie - napisała.
Jak widać, chyba zbytnio się całą sprawą nie przejęła. Myślicie, że jest zadowolona z ponownego zainteresowania mediów jej osobą?