Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Rzekomy romans księcia Williama i Rose Hanbury wraca na tapet. Kochanka miała zaspokajać jego NIETYPOWY FETYSZ...

193
Podziel się:

O romansie księcia Williama i Rose Hanbury powiedziano już chyba niemal wszystko. Część mediów sugeruje nawet, jakoby domniemana kochanka royalsa miała zaspokajać jego konkretny fetysz. Niektórzy już nazywają go "Prince of Pegging"...

Rzekomy romans księcia Williama i Rose Hanbury wraca na tapet. Kochanka miała zaspokajać jego NIETYPOWY FETYSZ...
Rzekomy romans Williama i przyjaciółki Kate wraca na tapet. Połączył ich fetysz księcia? (Getty Images)

O rzekomym romansie, który miał połączyć księcia Williama i Rose Hanbury w 2019 roku, powiedziano już w mediach niemal wszystko. Rodzina królewska konsekwentnie nie komentuje sprawy, co jedynie wzmaga plotki o tym, w jakich okolicznościach doszło do zdrady. Mówi się, że o relacji royalsa z przyjaciółką Kate Middleton dowiedziała się ponoć nie tylko żona, ale także Harry.


Zobacz: Tiktokerka przypomina romans księcia Williama z Rose Hanbury. Harry wiedział o niewierności brata?

Rzekomy romans Williama z przyjaciółką żony wraca na tapet. Pojawiły się szokujące plotki

Domniemana relacja księcia WilliamaRose Hanbury rozgrzewa media już od lat. Spekulowano już nie tylko na temat okoliczności, w których miało dojść do zdrady, lecz także szczegółów jego romansu z przyjaciółką Kate Middleton. Internauci doszukują się nawet dowodów, jakoby efektem królewskiego skoku w bok mogło być nieślubne dziecko.

Czy cała prawda na temat ich romansu kiedyś wyjdzie na jaw? Tego nie wiemy, ale wieści roznoszą się bardzo szybko, a niektóre spekulacje mogą się okazać dla fanów royalsów sporym szokiem. Niedawno instagramowe konto plotkarskie DeuxMoi zdecydowanie przyłożyło do tego rękę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mosty między księciem Harrym i jego rodziną są już spalone?

Kochanka zaspokajała fetysz Williama? Szczegóły ich romansu szokują

Na Instastories wspomnianego medium pojawiła się anonimowa wiadomość, która dotyczyła "członka rodziny królewskiej", o którym było głośno w brytyjskich mediach. Oczywiście wiadomość nie jest zweryfikowana, jednak internauci szybko połączyli kropki i wyciągnęli wnioski. Szczegóły tego, co mieli razem robić bohaterowie cytowanej wiadomości, mogą być dla wielu zaskoczeniem...

Pozamałżeński romans pewnego brytyjskiego arystokraty jest tajemnicą poliszynela w Londynie oraz wśród angielskich arystokratów. To też temat rozmów na każdej imprezie i w każdej redakcji. Na niedawnej imprezie dla mediów powiedziano mi, że prawdziwym powodem romansu było zamiłowanie członka rodziny królewskiej do peggingu, do którego konserwatywna żona nie była przekonana. Podobno żona nie ma nic do tego, by mąż zaspokajał potrzeby seksualne gdzie indziej, o ile z nikim innym nie łączy go więź emocjonalna, jak to było w przypadku ostatniej kobiety - czytamy.

Twitterowicze są przekonani, że chodzi właśnie o Williama, a w serwisie trendowało przez pewien czas hasło "Prince of Pegging". Warto w tym miejscu wyjaśnić, że pegging to forma stosunku analnego, podczas którego kobieta penetruje mężczyznę dildo. Teraz gdy w mediach mówi się o tym, jak wyglądały imprezy u Rose Hanbury, temat powrócił do mediów jak bumerang...

Mama zamieniła piwnicę w klub nocny, sama ją pomalowała i powiesiła marokańskie lampiony. Czułam się trochę jak w palarni opium - pisała w książce Violet Naylor-Leyland, cytowana przez Daily Mail.

Zwykła plotka, czy wyczuwacie w niej ziarnko prawdy?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(193)
WYRÓŻNIONE
Dhshhs
2 lata temu
Niech każdy robi co chce.kogo to obchodzi. Dopóki nie obnosi się z tym na koszulce i bilbordzie mowiac że to jedyny sposób na życie - niech nawet kaloryfer tam wciska jak mu się podoba.
Gość
2 lata temu
Trzeba być turbo chamem by takie rzeczy o kimś opisywać. To są czyjeś intymne sprawy, kogokolwiek by to nie dotyczyło i jakiej sensacji to nie wywoła, jest to niesmaczne. Ale wiadomo że pisamki zrobią dla kasy absolutnie wszystko, strasznie gardzę takimi brukowcami i pseudodziennikarzami bez szacunku do czegokolwiek. Może trzeba prześwietlić ludzi w redakcjach i napisać co lubią porabiać w łóżku?
Abd
2 lata temu
Cóż, człowiek jak każdy inny. Truizm, ale mam na myśli to, że nie jest wyłączony z możliwości posiadania mniej popularnych fetyszy. Komu to osądzać?
Niepoprawny
2 lata temu
Przecież to już było!
Meg
2 lata temu
Upokarzajace i obrzydliwe, ze w te plotki i pomowienia wplatuja obca kobiete, ktora w dodatku pewnie nie ma nic na sumieniu ani nic ja nie laczy z rodzina krolewska, a mimo to wciaz jej imie powraca na naglowki jak bumerang.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (193)
mmmm
rok temu
Kompletne brednie mające na celu oczernienie Williama. Mieszkam w Anglii od ponad 20 lat i ani razu nie słyszałam o tej"sprawie" i tej kobiecie. A daily mail to gorsze badziewie od the sun!
Wiki
2 lata temu
Prawo prasowe Wielkiej Brytanii jest beznadziejne. Można napisać wszystko dodając "podobno" a jednocześnie zablokować każdą, nawet popartą milionem dowodów rozprawę naukową, nawet na cały świat, wystarczy że jest po angielsku. To prowadzi do takich patologii
??????
2 lata temu
Naprawdę nie macie hamulców w powielaniu takich obrzydliwych "sensacji" na temat innych???? Wystarczy napisać ze "rzekomo"?
wiesiu
2 lata temu
od tej strony księcia nie znałem?!he,he, a miał być taki amerykański!
Tola
2 lata temu
Cos musi byc na rzeczy skoro temat wraca jak bumerang
Ggg
2 lata temu
A kto to jest ten William?
Polak
2 lata temu
oto ci zacni ludzie
Pauli
2 lata temu
Mieszkam w Londynie i juz slyszalam o tym rok temu, bylam ciekawa kiedy media to podlapia
Kawa
2 lata temu
Zdecydowanie Harry!
Hahahaha wow
2 lata temu
Wraca na tapet...
Roberta
2 lata temu
Wy już tam wiecie jak naprawdę było,pewnie piszą aby pisać i tyle 🤔
DrQueen
2 lata temu
zawsze wyglądał mi na ciepłego
epimach
2 lata temu
Obrzydliwy artykuł.I poco on???Jest zonaty .ma dzieciaki a autorowi zachciało sie dorobic a nie ma innego tematu.To nie są dziennikarze!,
Babcia
2 lata temu
A co to takiego?
...
Następna strona