Internet może i huczy od plotek na temat jej domniemanego romansu z Liamem Hemsworthem, ale zdaje się, że Jennifer Lawrence ma teraz inne, ważniejsze sprawy na głowie. W ostatni poniedziałek gwiazda została "przyłapana" przez paparazzi na spacerze w jednym z parków w Beverly Hills. Nawet na krok nie odstępowała swego rocznego synka, któremu nadano imię Cy (na cześć Cy Twombly'ego).
Zobacz: Liam Hemsworth ZDRADZAŁ Miley Cyrus z Jennifer Lawrence?! Internauci mają swoją teorię... (ZDJĘCIA)
Już na pierwszy rzut oka widać, że w przeciwieństwie do wielu hollywoodzkich gwiazd, Jennifer postanowiła doświadczyć macierzyństwa w każdym jego aspekcie. Gwiazda samodzielnie dźwigała fotelik z dzieckiem, jak również zajęła się montowaniem wózeczka. Zmęczony wyraz twarzy 32-latki i zmierzwione włosy jedynie potwierdzają tezę, że maluch nieźle daje mamie popalić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lawrence odnalazła ratunek w kubku termicznym, który niewątpliwie wypełniła po brzegi mocną kawą. W spacerze, poza rzecz jasna uśpionym Cy, towarzyszyli gwieździe jej rodzice, Gary i Karen Lawrence. Mimo oferowanej przez nich pomocy, Jen upierała się, że wszystkie czynności wokół dziecka wykona samodzielnie.
Zobaczcie sami, jak Lawrence realizuje się w roli pełnoetatowej mamy. Zmieniła się?