Pod koniec stycznia zostaliśmy poinformowani, że w zeszłoroczną Wigilię Bożego Narodzenia nasza ulubiona niepoprawna romantyczka Pamela Anderson już po raz szósty stanęła na ślubnym kobiercu. Jej piątym mężem (Rickowi Solomonowi przysięgała miłość dwukrotnie) okazał się niejaki Dan Hayhurst - kanadyjski pan "złota rączka", który najpierw zajmował się remontem posiadłości gwiazdy, a później awansował na jej prywatnego ochroniarza. Mężczyzna zaczął romans z blond pięknością, będąc nadal uwikłanym w poprzedni związek, jednak aktorki widocznie to nie zraziło.
Przypomnijmy: Pamela Anderson ODBIŁA MĘŻA innej kobiecie?! "Zbudowali szczęście na MOJEJ KRZYWDZIE!"
Swój związek z Hayhurstem Pamela Anderson opisywała przed kilkoma tygodniami jako "cudowny romans", który przydarzył jej się w czasie lockdownu. Gwiazda jest ponoć przekonana, że tym razem udało jej się trafić na tego jedynego. Wygląda więc na to, że do sześciu razy sztuka!
17 marca Pamela została przyłapana przez paparazzi podczas wizyty w miejscowym sklepie spożywczym. Na uwagę zasługuje w tym przypadku przede wszystkim strój aktorki - śnieżna biel sportowego dresu została przewrotnie skontrastowana z metalicznym blaskiem pozłacanych klapek.
Niemalże prosto spod sklepu, z małą przerwą na zmianę obuwia, sława pomknęła na plac budowy, na którym urzęduje obecnie jej ukochany. Odwiedziny miały charakter nie tylko towarzyski, ale też i praktyczny. Kochająca małżonka dostarczyła bowiem Hayhurstowi lunch.
Niestety zakochani zachowali pełen profesjonalizm, nie było więc dane nam zobaczyć, jak Pamela rzuca się w ramiona wzruszonego podarkiem budowniczego. Cóż, pozostaje nam czekać do następnej okazji i trzymać kciuki, żeby małżonkowie okazali się nieco bardziej wylewni przed kamerami.
Zobaczcie, jak Anderson ponownie wczuwa się w rolę troskliwej żony. Wierzycie, że tym razem udało jej się znaleźć prawdziwe szczęście?