W drugiej połowie grudnia media obiegły smutne wieści o śmierci Żory Korolyova. Tancerz znany m.in. z występów w "Tańcu z gwiazdami" odszedł w wieku zaledwie 34 lat, co zszokowało jego rodzinę i znanych znajomych. Od tego czasu pożegnali go już niemal wszyscy, a przyjaciele i ukochana nie kryją, że są załamani.
Choć śmierć Żory Korolyova jest dla jego bliskich wielką tragedią, a ukochana tancerza prosiła o wstrzymanie się od siania dezinformacji w sprawie jego odejścia, to nie wszyscy się tym przejęli. Szybko pojawiło się bowiem wiele domysłów na temat tego, co było przyczyną zgonu 34-latka.
Wcześniej mówiło się tylko nieoficjalnie, że mogło chodzić o zapalenie mięśnia sercowego. Sprawie miała się też przyjrzeć prokuratora, co, jak widać, sprawdziło się. Obecnie badane są okoliczności śmierci tancerza, a wokół sprawy piętrzą się kolejne wątpliwości, które jedynie podsycają brudne zagrywki fanów teorii spiskowych.
Okazuje się jednak, że osoby zainteresowane śledztwem znają już wstępne wyniki sekcji zwłok Żory. Jak donosi "Super Express", rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdziła, że służby faktycznie dysponują takimi informacjami. Niestety to jedyne, czego możemy się na tym etapie dowiedzieć.
Informuję, że prokuratura dysponuje wstępnymi wynikami przeprowadzonej sekcji zwłok. Dobro postępowania, jak również rodziny zmarłego nie pozwala na ich przedstawienie. Wskazuję przy tym, że prokuratura oczekuje na ostateczną opinię sądowo-lekarską, dotyczącą przyczyny zgonu pokrzywdzonego - czytamy.
Przypomnijmy, że pogrzeb Żory Korolyova odbędzie się w środę po południu w Warszawie. Partnerka tancerza zaapelowała do uczestników, aby przede wszystkim przestrzegali zasad bezpieczeństwa i nie lekceważyli restrykcji covidowych. Poprosiła także o wstrzymanie się od rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na śmierci jej ukochanego.
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!