Zanim Maja Sablewska stała się celebrytką, zaczynała jako opiekunka dzieci gwiazd a potem ich agentka i doradczyni. Niestety, współpraca z Dodą i Mariną nie skończyła się dobrze.
Mimo to Sablewska chwali się, że to ona odkryła pojęcie wizerunku, bo przed epoką pracy z Dodą nikt o nim nie słyszał:
Kiedy zaczynałam pracować z Dodą, to instytucja wizerunku nie istniała. Kiedy pierwszy raz poszłam do konkurencyjnej telewizji i powiedziałam, że chcę robić program o wizerunku, to spotkałam się z nastawieniem, że dbają o niego tylko celebryci. Ja to wyczułam, że wizerunek jest ważny dla zwykłych ludzi - powiedziała.
To prawda. Nikt nie wie o tym tak dobrze, jak Maja.