Choć Maja Sablewska przestała publikować na swoim Instagramie selfie z łazienki siłowni, jej kształty nadal nikną w oczach. Celebrytka nie przejmuje się jednak niepochlebnymi komentarzami pod swoimi zdjęciami. Kilka dni temu znów pokusiła się o stylizację, która mocno wyeksponowała jej absolutny brak tkanki tłuszczowej. Stylistka założyła na siebie kuse skórzane spodenki oraz wzorzyste kowbojki, do których dobrała torebkę Chanel.
Dumnym krokiem udała się do ulubionej restauracji celebrytów w towarzystwie paparazzi, a tam czekał na nią Łukasz Jemioł.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.