W połowie października na zlecenie Prokuratury Krajowej funkcjonariusze CBŚP i KAS zatrzymali Kamila L. oraz dziewięć innych osób podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Grupa ta miała organizować loterie internetowe, które zdaniem prokuratury były nielegalnymi grami hazardowymi. Zarzuty obejmują również naruszenia związane z podatkiem VAT, wystawianie fikcyjnych faktur oraz pranie brudnych pieniędzy.
Według śledczych Skarb Państwa mógł stracić na działalności youtubera nawet 60 mln zł. Onet informował, że zamiast uiszczać 20-procentową stawkę podatkową przewidzianą dla loterii, Budda płacił jedynie 5 proc. z uzyskanych przychodów, tłumacząc to sprzedażą losów jako e-booki.
W przypadku pięciu osób zdecydowano o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Wśród nich, poza Kamilem L., znalazła się Aleksandra K., jego partnerka. Obrońcy Buddy i Grażynki złożyli zażalenia od tej decyzji, a termin rozprawy na której były one rozpatrywane, został wyznaczony na 28 października.
Sąd zdecydował ws. aresztu Buddy i Grażynki
Przed godziną 11.00 Sąd Okręgowy w Szczecinie zebrał się, by zdecydować o losach Aleksandry K. i Kamila L., czyli Buddy. Sędzia Maciej Strączyński na zamkniętym posiedzeniu rozpatrywał argumenty przedstawione przez obrońców obojga podejrzanych oraz prokuratora. Całość postępowania zajęła około 40 minut. Na godzinę 15.00 zaplanowane zostało ogłoszenie postanowienia. Podejrzani nie przyznają się do winy.
Sąd oddalił apelację Kamila L. i Aleksandry K. Oznacza to, że Budda i Grażynka pozostają w areszcie do 11 stycznia 2025 roku.