Do udziału w poniedziałkowym proteście kobiet zachęca coraz więcej gwiazd. 3 października, "Czarny poniedziałek" jest odpowiedzią na plany Sejmu dotyczące nowelizacji ustawy antyaborcyjnej. Kobiety, które nie zgadzają się na bezwzględne zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych w najbliższy poniedziałek mają zamiar nie pojawić się w pracy i na uczelniach. Zobacz: Dorota Wellman zachęca kobiety do strajku: "Nie jesteśmy głupimi krowami"
Z podobnym apelem do kobiet zwróciła się Maria Sadowska. Prosi o solidarność i udział w proteście:
Siostry, żony, córki matki - nasze ciało było, jest i będzie, polem walki. Chcę mieć wolne ciało, z wierzchu, w środku i dogłębnie. Wolna dusza to za mało, bo nic o mnie, beze mnie. To powinien być dzień nie tylko kobiecej solidarności, ale też zaufania do naszych facetów. Biorę udział w poniedziałkowym proteście. Mam wrażenie, że kulturowo zostało nam wmówione, że kobiety nie potrafimy być solidarne. Dziewczyny nie dajmy się i pokażmy, że możemy być razem.
_
_
_
_