Już od początku kariery Małgorzaty Rozenek w telewizji wiadome było, że celebrytka nie zaspokoi apetytu na sławę polowaniem na kurz przy pomocy białej rękawiczki. Wkrótce nowych formatów z udziałem przedsiębiorczej gwiazdy zaczęło przybywać niczym grzybów po deszczu. Śladem podążyły książki, firma z dietą pudełkową, a niedawno też i własna linia ubrań. Teraz przyszła pora na kolejny debiut. Tym razem Wasza ulubienica postanowiła sprawdzić się przed kamerą w roli aktorki. W najnowszym tworze Patryka Vegi o jakże wymownym tytule Miłość, seks & pandemia będziemy mogli ją zobaczyć już na początku lutego.
Co ciekawe, wygląda na to, że wielu zagorzałych fanów twórczości pana Vegi nie jest specjalnie zadowolonych z obsady jego najnowszego obrazu. Angaż Małgorzaty Rozenek uważają oni za "spadek jakości" produkcji z "vegaversum", zupełnie jakby zapomnieli, jak trudno przyswajalne były poprzednie wyroby ich ulubionego reżysera.
Lubię pana filmy, tylko nie lubię Rozenek - napisała jedna z fanek pod najnowszym zwiastunem filmu na profilu Vegi na Instagramie.
Do dyskusji natychmiast włączyła się sama gwiazda. Poradziła ona potencjalnej widzce, jak poradzić sobie z dyskomfortem podczas seansu.
To na moich fragmentach zamykaj oczy.
Nie omieszkam - wbiła szpilę internautka.
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że widzimy się w kinie - ukróciła dyskusję Małgorzata.
Niestety nie wszyscy internauci mieli tyle taktu, co wyżej cytowana pani. W sekcji komentarzy zaroiło się od wyjątkowo nieprzyjemnych wpisów.
Co za upadek jakości doboru aktorstwa. Pierwszy raz taka niska obsada; Toś se pan wybrał, nazwijmy to, aktorkę. Upadł pan bardzo; Dramat intelektualny; No tak, to jest właśnie poziom roli dla niej - czytamy.
Na te wpisy Rozenek pozwoliła już sobie nie odpowiadać.
W krótkiej zapowiedzi Małgorzata występuje pod szyldem "samotnego MILFA" (angielski akronim od "mom I'd like to f***). Wygląda też na to, że widzowie zostaną uraczeni sceną łóżkową z udziałem "perfekcyjnej". Możemy więc śmiało przypuszczać, że Vega od razu rzucił ją na głęboką wodę.
Planujecie kupić bilety na seans?
Przypomnijmy: Małgorzata Rozenek chwali się plakatem filmu Patryka Vegi ze swoim udziałem: "GRZECZNIE JUŻ BYŁO"