W piątek 22 września Sanah ponownie zapisała się na kartach historii. Młoda wokalistka jako pierwsza Polka wyprzedała PGE Narodowy w Warszawie. Jej show oglądało ponad 60 tys. osób. Na taką okazję przygotowała specjalne niespodzianki.
Sanah w duecie z... Panem Kleksem
W swojej krótkiej, ale bardzo intensywnej karierze Sanah zdążyła wylansować nie tylko solowe przeboje, ale też nagrać cały album z duetami, na którym śpiewała między innymi z Dawidem Podsiadłą, Darią Zawiałow czy Grzegorzem Turnauem. Sporadycznie wokalistka bierze się też za poezję śpiewaną. Można więc było oczekiwać, że jej piątkowy koncert w Warszawie będzie bardzo różnorodny.
W trakcie występu Sanah zapraszała na scenę kolejnych gości. U jej boku pojawili się między innymi Dawid Podsiadło i Muniek Staszczyk. Największym zaskoczeniem okazał się jednak gościnny udział Tomasza Kota w przebraniu Pana Kleksa.
Niespodzianka na koncercie Sanah
W pewnym momencie Sanah powiedziała do mikrofonu: "40 lat pana, panie profesorze, nie było", na co Kot odpowiedział jej: "Dokładnie, była potrzeba, żeby wrócić, potrzeba, żeby poruszyć na nowo dziecięcą wyobraźnię. A wszystko to dzięki Sanah!".
Już niedługo do kin trafi nowa adaptacja przygód oryginalnego profesora właśnie z Kotem w roli tytułowej.
Aktor i piosenkarka wykonali razem cover piosenki "Jestem twoją bajką". W oryginalnym filmie z lat 80. utwór śpiewała Zdzisława Sośnicka. Pojawienie się Kota na scenie i to w filmowej stylizacji wywołało ogromne poruszenie. Social media dosłownie zalały nagrania i zdjęcia z jego wspólnego występu z Sanah.
Było cudownie! Kocham tę piosenkę w ich wykonaniu; Absolutnie jestem w tym zakochany; Niesamowity koncert - piszą internauci.
Będzie hit?