Trzeci sezon Sanatorium miłości bez wątpienia budzi wśród widzów spore emocje. Jeszcze tydzień temu Janina i Anna postanowiły się pogodzić na oczach kamer, a Władysław dostał kosza od Jadwigi, która chciała poznać także pozostałych uczestników. Wcześniej natomiast Krystyna odrzuciła zaloty apodyktycznego Edwarda, który, jak sam wyznał, nie czuje się lubiany w programie.
Choć wydawało się, że po rozwiązaniu konfliktu między Anną i Janiną w Sanatorium miłości wreszcie nastanie spokój, to w niedzielę na jaw wyszły kolejne nieporozumienia. Tym razem seniorzy pokłócili się bowiem o to, kto powinien tworzyć układ choreograficzny dla grupy. Większość uczestników, z jednym wyjątkiem, stwierdziła, że sprawdzi się w tej roli Jadwiga.
Innego zdania był Andrzej, którego opór spotkał się ze sporą dezaprobatą reszty grupy. Seniorzy zaczęli mu wytykać, że piętrzy problemy przy niemal każdej okazji, a najgłośniej z chóru oburzonych atakował go Zbigniew. Sam zainteresowany nie pozostawił jego uwag bez komentarza i w programie doszło do kolejnej kłótni.
Andrzej, z Tobą zawsze jest problem. Jest nas dwanaście osób, wszystkim pasuje, a jednej osobie nie pasuje jak zwykle. Andrzej powiedział Jadzi, że nie umie tańczyć - mówił Zbyszek, wywołując seniora do tablicy.
Ja już nic nigdy nie powiem. To Ty Zbyszek zawsze masz problem, a nie ja. Dobrze o tym wiesz, już nie pierwszy raz - skwitował z niesmakiem Andrzej.
Po rozdrapaniu kilku ran seniorzy pochylili się nad tematem odrzucenia. Jadwiga postanowiła więc wykorzystać swoją szansę i wyjaśnić na forum to, dlaczego odrzuciła propozycję randki od Władysława. Przypomnijmy, że seniorka nie przyjęła zaproszenia kolegi z programu na spotkanie, co miało miejsce po raz pierwszy w historii programu. Zapewniała przy tym, że nie miała złych intencji.
Chodzi o mnie i o Władzia. Ja wiem, że było z nim fajnie, ale miałam takie myśli, że nie spróbowałam z nikim innym. Zawsze było tak, że na wszystko się zgadzałam, nigdy nie odmawiałam. Ale teraz chciałam inaczej, dlatego zrobiłam to Władkowi. Przepraszam Cię. To mnie bolało wcześniej, w trakcie tej sytuacji i teraz - łkała Jadwiga ze łzami w oczach.
Fani programu doskonale pamiętają, że Władek bardzo przeżył jej odmowę, jednak tym razem nie dał tego po sobie poznać. Stwierdził bowiem, że nie ma jej za złe tej sytuacji i nie chce, żeby się obwiniała.
Jadwisiu, nie miej do siebie żalu. Ja bardzo miło to wspominam, ten czas razem spędzony. To, że odmówiłaś, nie było powodem, żeby skakać z radości, ale nie mam ci tego za złe. Czy ja ci pokazałem jakąś niechęć? No nie, nie płacz i nie obwiniaj się - próbował ją pocieszać.
Po tak dużej dawce emocji seniorzy mogli wrócić do stałego punktu programu, czyli zbierania nowych doświadczeń i oczywiście uczęszczania na wymyśle randki. Tym razem mogliśmy zobaczyć romantyczne spotkanie Anny i Andrzeja, a także towarzyszyć Halinie w miłosnych podbojach. Seniorka została kuracjuszką odcinka i nieoczekiwanie postanowiła zabrać na randkę Edwarda, z którym piła szampana w jacuzzi.
Edziu się sprawdził, było wspaniale - mówiła po fakcie.
Też jesteście ciekawi, co będzie dalej?