Trzeci sezon show TVP Sanatorium miłości oficjalnie dobiegł końca. Przez ostatnie tygodnie mogliśmy obserwować zmagania grupy seniorów, którzy, przy skromnej pomocy Marty Manowskiej, zapragnęli nawiązać głębsze uczucie pod okiem kamer. W pewnym momencie stało się jednak jasne, że nie wszyscy odniosą na tym polu sukces.
Po czterech tygodniach spędzonych w Sanatorium miłości seniorzy musieli się spakować i przygotować na powroty do domów. Zanim jednak Marta Manowska ich pożegnała, uczestnicy wzięli jeszcze udział w lekcji boksu i oczywiście w wielkim balu, do którego przygotowywali kroki pod okiem Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Przed faktem przeszli też metamorfozy pod okiem specjalistów.
O ile część uczestników roniła łzy na myśl o powrocie do domu, to Edward miał na głowie nieco inne problemy. W rozmowie z Wiesławem, z którym dzielił pokój przez cały sezon, pożalił się na brak szczególnej sympatii ze strony innych uczestników show. Senior zapewniał, że nie jest lubiany i dopytywał kolegę, czy ten będzie za nim tęsknił. Z racji późniejszego balu tym razem nie wybrano kuracjusza odcinka i nie odbyły się już żadne randki.
W międzyczasie panowie mieli jednak okazję potrenować boks, a panie przejść kurs samoobrony, na którym dowiedziały się m.in. tego, jak bronić swojej torebki. Kuracjuszki przeszły też metamorfozy i pięknie wystylizowane udały się na wielki bal, na którym czekali na nie seniorzy. Szczególnie zachwycony nowym wizerunkiem pań był Edward, który, w swoim stylu, nie odmówił sobie drobnej uwagi.
Górna półka premium! - chwalił w osobliwy sposób koleżanki z programu.
Chwilę później na parkiecie sporo się działo, a niektórzy uczestnicy show postanowili podzielić się swoimi wrażeniami po turnusie. Nieoczekiwanie Edward przeprosił koleżanki z programu za kontrowersyjne wywody, a wyraźnie wzruszona Halina cieszyła się, że poznała Jadwigę, z którą chce nadal utrzymywać kontakt. Krystyna stwierdziła z kolei, że pobyt w Sanatorium miłości dał jej większą pewność siebie.
Wkrótce przyszedł jednak czas na wybranie króla i królowej turnusu. Co ciekawe, tym razem doszło do zaskoczenia, bo na podium nieoczekiwanie doszło do remisu. Tym razem królem turnusu został Zdzisław, a królowymi Halina i Jadwiga. Wygląda też na to, że mężczyzna i druga z seniorek wyraźnie mają się ku sobie, bo wsiadając do pociągu, kamera uwieczniła, jak złapali się za ręce. Można więc wnioskować, że z programu odchodzą wygrani.
Żałujecie, że to już koniec?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!