Sandra Dziwiszek w show biznesie zaistniała dzięki związkowi z bramkarzem reprezentacji Polski, Wojciechem Szczęsnym. Klika lat temu zakochani pozowali na branżowych ściankach i wydawało się, że Sandrę czeka świetlana przyszłość w polskim showbiznesie.
O Dziwiszek zrobiło się jednak cicho, gdy przestała spotykać się ze Szczęsnym. Dziewczyna przypomniała o sobie parę lat temu, gdy bardzo nie spodobały jej się porównania do nowej partnerki bramkarza, Mariny. Skończyło się blokiem na Instagramie od mamy Liama.
Sandra Dziwiszek po tym krótkim acz burzliwym powrocie do mediów znów zniknęła na pale lat z "radaru", nieszczególnie też zabiegając o uwagę mediów. W powrocie na łamy portali showbiznesowych znów pomógł jej związek ze znanym sportowcem. Mieszkająca obecnie w Londynie modelka związała się z kierowcą prestiżowej F1, co przyniosło jej też zainteresowanie mediów z zagranicy.
Dziwiszek często kibicuje Nicholasowi Latifiemu osobiście podczas weekendów wyścigowych, gdzie może liczyć na uwagę fotoreporterów. W ten weekend Sandra wybrała się do Budapesztu, gdzie na torze w Grand Prix Węgier ściga się jej chłopak.
Tamtejsi fotoreporterzy zrobili jej zdjęcia, gdy przechadzała się po padoku w towarzystwie ukochanego. Ładnie się zaprezentowała?