Sandra Kubicka i Baron od około roku tworzą jedną z najbardziej medialnych par polskiego show biznesu. Początkowo ukrywali związek, szybko jednak stwierdzili, że na dłuższą metę jest to uciążliwe. Od tamtej pory modelka i gitarzysta skrzętnie relacjonują za pośrednictwem mediów społecznościowych swoją codzienność, wspólne wyprawy zagranicę i to, jak się nawzajem wspierają.
Kubicka od początku przekonuje, że relacja z muzykiem jest dojrzalsza niż jej poprzednie związki. Dwukrotnie zaręczona 27-latka regularnie podkreśla, że tym razem znacznie częściej myśli o sobie aniżeli o partnerze, co ostatecznie wychodzi im obojgu na dobre.
Zobacz też: Sandra Kubicka chce KUPIĆ DOM na Majorce, ale bez udziału Barona. "Muszę myśleć O SOBIE"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobnymi przemyśleniami podzieliła się, udzielając wywiadu Katarzynie Miller. W opublikowanym fragmencie rozmowy ze znaną psycholożką Sandra mówi wprost, że "nie potrzebuje mężczyzny, do tego, by być szczęśliwą".
(...) Ludzie tego nie rozumieją. Ja nie potrzebuję nikogo do tego, żeby być szczęśliwa. Jeżeli ja nie będę szczęśliwa sama ze sobą, to mój partner nie będzie ze mną szczęśliwy. Dlatego ja zawsze teraz zaczynam od siebie, stawiam swoje szczęście na pierwszym miejscu. Jak chcę gdzieś polecieć, to lecę. Oczywiście szanują zdanie mojego partnera, natomiast nie stawiam go na takim priorytecie. Ja jestem priorytetem. Może to jest samolubne, ale mój związek, ten, w którym jestem, jest stanowczo inny, odkąd zaczęłam stawiać siebie pierwszą - słyszymy na nagraniu, pod którym celebrytka zamieściła obszerny podpis, w którym m.in. pochyla się nad swoimi poprzednimi partnerami.
(...) Może nie dostałam tego, czego pragnęłam, ale na pewno każdy dużo mnie nauczył i mogę im podziękować, że dziś jestem tą osobą, którą jestem - pisze, dodając, że to, jak aktualnie myśli zawdzięcza pomocy profesjonalistów:
Nie tylko im, moim paniom psycholog również. Jeżeli przechodzimy przez traumatyczne doświadczenia albo zauważymy u siebie schematy, to nie myślcie, że dojdziecie do wszystkiego same. Nie bądźcie "Zosiami Samosiami" które wiedzą wszystko najlepiej i same sobie pomogą, bo przeniesiecie te traumy na kolejne związki - prawi, apelując również do płci przeciwnej:
To samo mowie do mężczyzn. Jeżeli nie potraficie być w stabilnym w związku, w którym nie zdradzacie i karmicie swoje ego "jestem taki fajny, bo mogę mieć wszystkie", to może ma to jakieś podłoże niskiej samooceny lub braku miłości za dziecka. Warto to sprawdzić, zanim skrzywdzicie kolejną kobietę. (...) - czytamy.
Co ciekawe, choć Kubicka w najnowszym stories, w którym reklamuje biżuterię, mówi o tym, jakie naszyjniki obserwatorzy mogą zauważyć "u niej lub u Alka", w weekend... przestali się wzajemnie obserwować na Instagramie. W poniedziałek co prawda Baron znów zafollowował ukochaną, ona wciąż nie ma go w osobach obserwowanych. Co ciekawe, Sandra, która zawsze z wypiekami na twarzy oglądała ukochanego w "The Voice of Poland", tym razem powstrzymała się od relacji sprzed telewizora. Wolała relacjonować przeprowadzkę.
(...) Ogólnie to się jaram, bo mieszkanie jest większe niż to, a tańsze. I jeszcze ma w budynku siłownię, więc forma będzie absolutnym sztosem jeszcze w tym roku - pisała w niedzielę o nowym gniazdku.
W poniedziałek z samego rana 27-latka poleciała zaś na Santorini na ślub znajomych. Tym razem w podróży towarzyszy jej najprawdopodobniej jedynie grupa znajomych, bowiem na publikowanych przez nią nagraniach i zdjęciach nigdzie nie widać gitarzysty...
Pod postami modelki zaczynają dodatkowo pojawiać się komentarze dotyczące rzekomego rozstania:
Czy to prawda, że z Baronem już koniec?; To prawda, co piszą ludzie, że zakończyłaś związek z Baronem? - pytają zaniepokojeni fani.
Myślicie, że coś jest na rzeczy czy to jedynie zbieg okoliczności, a Instagram płata figle?