Sandra Kubicka jest aktualnie na Malediwach, gdzie w ramach urodzinowej niespodzianki zabrał ją pomysłowy Baron. Choć była modelka jest tam od zaledwie kilku dni, już zdążyła pokazać fanom zakamarki willi, w której wypoczywa i pochwalić się szeregiem nierzadko osobliwych relacji, mających na celu dowodzić ogromnej sile łączącego ją z gitarzystą uczucia.
Urlop w raju to także świetna okazja do tego, by móc pokazywać się z nieco większą częstotliwością w plażowych stylizacjach. Na instagramowym profilu Kubickiej nie brakuje więc robionych zarówno przez Alka jak i nią samą fotografii w bikini.
Jedna z ostatnich publikacji, na której internauci mogą podziwiać przyodzianą w skąpy dwuczęściowy strój kąpielowy wyznającą, że "urodziła się w bikini" celebrytkę, wzbudziła szczególne emocje. Pod obrazkiem roznegliżowanego niedoszłego "aniołka" Victoria's Secret namnożyło się komplementów dotyczących formy.
Ale jesteś kobieca!; Wyglądasz cudownie; Fajne masz ciałko; Sexy - piszą oczarowani sylwetką Sandry obserwatorzy.
Jedna z fanek postanowiła dopytać, jaki jest sekret idealnej figury 27-latki:
Skąd taka boska figura? Katujesz się dietami? - dociekała. Szybko doczekała się odpowiedzi od samej właścicielki "boskich" kształtów:
Nie mam żadnej diety. Jem dużo, ale świadomie wybieram produkty i znam swój umiar - przekonuje zdyscyplinowana ukochana Barona.
Nie wszystkim jednak przypadło do gustu opublikowane przez nią zdjęcie.
Zawsze zastanawiam się, jakie kompleksy mają kobiety, które prawie nagie paradują na Insta i innych apkach... - wytknęła jedna z mniej przychylnych Sandrze użytkowniczek. I w tym przypadku doczekaliśmy się reakcji:
Ja tego nie widzę jako kompleks. Kompleks to chować brzuch pod koszulką na basenie. Ja to widzę jako pewność siebie - wytłumaczyła swój punkt widzenia miłośniczka bikini, dodając w kolejnym komentarzu:
"Niech żyje, ale nie pokazuje", to proste - nie oglądaj - radzi krytykom i kontynuuje: Zrób unfollow, jak ci przeszkadza, ale na pewno nie jesteś moją matką, żeby mówić mi, co mam robić. Chociaż nawet ona mi nie mówi - zaznacza, zalecając:
Nie podoba się, to prozę iść gdzieś indziej. Po co gapić się na coś, co przeszkadza?
Przypominamy, że to nie pierwszy raz, gdy Kubicka dyskutuje z mało przychylnymi jej obserwatorami. Sandra Kubicka W OGNIU KRYTYKI przez nową fryzurę. "NIE RÓB TEGO WIĘCEJ"