Związek Sandry Kubickiej i Barona nie ma wprawdzie długiego stażu, ale wygląda na to, że modelka jest pewna, iż znalazła wreszcie mężczyznę, na którego tak długo czekała.
Przypomnijmy: Sandra Kubicka martwi się, że NIE ZDĄŻY zajść w ciążę: "Nie mam nikogo, kto mógłby być potencjalnym ojcem"
Odkąd w mediach pojawiły się informacje o ich związku, Sandra ochoczo epatuje miłością na Instagramie. Stara się przychylić Baronowi nieba i wygląda na to, że jak na razie jej się udaje.
Ostatnio zorganizowała mu bajkowe 38. urodziny. I przymiotnik "bajkowe" należy tu potraktować dosłownie, bo przyjęcie odbyło się w miejscu, które mogłoby posłużyć za scenografię do świątecznego filmu dla dzieci.
Z Instastories Sandry i Barona można się dowiedzieć, że atrakcji było znacznie więcej. Okazuje się, że Sandra kupiła ukochanemu w prezencie szklaną harfę, o której od dawna marzył. Baron ujawnia, że jej dźwięk "potrafi przenieść na wyższy stan świadomości".
Następnie Sandra wsadziła Barona... do samolotu oraz zabytkowego auta i ostatecznie wylądowali w luksusowym kurorcie we włoskich Alpach. Tam raczą się szampanem, wykwintnym jedzeniem oraz zapierającym dech w piersiach widokiem.
Gdyby komuś wciąż było mało, to zakochani pochwalili się też gorącą kąpielą w basenie termalnym, w trakcie której Kubicka w bikini wyginała się przed Baronem pośród gorącej pary.
Spełnianie marzeń moich bliskich to dla mnie priorytet - napisała.
Myślicie, że Baron doceni to wszystko?
Zobacz też: Sandra Kubicka snuje plany na przyszłość z Baronem: "Chcę mieć dwójkę, trójkę dzieci i Alek TEŻ CHCE"
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!