Sara Boruc już od dawna figuruje w czołówce najpopularniejszych polskich WAGs. Żona Artura Boruca, podobnie jak jej znane koleżanki, sprawdza się też w roli businesswoman i wytrwale promuje własną markę The Mannei. Do tej pory ciuszki spod jej ręki wpadły w oko m.in. Kardashiankom, Hailey Bieber czy Megan Fox.
Rozwijanie własnej matki to jednak zaledwie część medialnego zainteresowania, którym może się poszczycić Sara Boruc. Pierwsze kroki w rodzimym show biznesie stawiała w końcu jako żona Artura Boruca, któremu kibicowała na trybunach m.in. u boku Mariny Łuczenko. Nic zatem dziwnego, że mówi się o niej także w kontekście znanego męża-piłkarza.
Teraz na Instagramie Sara pochwaliła się kolejnym sukcesem, który dla niektórych stał się jednak sposobnością do zadania jej dość niewygodnego pytania. Boruc pochwaliła się bowiem, że kolekcja marki The Mannei jest dostępna w przedsprzedaży na jednej z internetowych platform specjalizujących się w luksusowej odzieży.
Oto najszczęśliwsza dziewczyna na świecie. Marzenia się spełniają - pochwaliła się.
Niestety atmosferę sukcesu przerwał komentarz jednej z internautek, która postanowiła skonfrontować Sarę z pewnymi plotkami. We wpisach na portalach plotkarskich pojawiały się bowiem pogłoski, jakoby Artur zdradził ją podczas pobytu w Wielkiej Brytanii. Mało tego, miałby też doczekać się dziecka z kochanką.
Saro, dlaczego na wszelkich stronach, gdzie jest wzmianka o Tobie, w komentarzach ktoś pisze, że Artur Cię zdradził i ma dziecko w UK? - zastanawiała się internautka.
Żona Artura Boruca szybko pospieszyła z odpowiedzią i odpowiedziała na jej wątpliwości niczym rasowa poliglotka.
Jakiś troll, który nie może pogodzić się z faktem, że I have it all. Szkoda zaprzątać sobie głowę - odpisała.
Mam nadzieję, bo nawet nie wiem, co Ci powiedzieć... Ludzka zawiść jest straszna i rujnująca - ciągnęła temat fanka.
Tylko, gdy dopuszczasz do siebie ich energię. Dla mnie nie istnieją. Nie mam na to zwyczajnie czasu. Można się tego nauczyć, polecam - proponowała Sara.
Rozwiała Wasze "concerns"?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!