Informacja o ciąży Sary May była dość dużym zaskoczeniem. Piosenkarka dużo pisała o tym w sieci. Teraz, w trzy miesiące po narodzinach syna, opowiedziała nam o imieniu, które dla niego wybrała, macierzyństwie oraz planach zawodowych.
Zależało mi na tym, żeby imię było niekoniecznie popularne, ale też nie imię udziwnione - mówi. O 360 stopni zmieniło się moje życie, kiedy pojawiło się dziecko, ale ponieważ było to dziecko zaplanowane i chciane, nie wywróciło to mojego życia na tyle, że jestem niezadowolona, że muszę siedzieć w domu. Wręcz przeciwnie, zrobiłam się kurą domową!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.